Zdecydowanie nie tak wyobrażali sobie sezon bezpośrednio po wywalczeniu mistrzostwa Polski, kibice hokeistów JKH GKS-u Jastrzębie. Fani jastrzębian małe rozczarowania przeżywali od początku obecnych rozgrywek.
Podopieczni trenera Roberta Kalabera notowali kolejne, drobne wpadki, ale rekompensowali to kibicom chociażby występami w hokejowej Lidze Mistrzów. Rywalizacja w CHL zakończyła się jednak na fazie grupowej, z niezłym dorobkiem punktowym na otarcie łez.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW Z MECZU JKH GKS JASTRZĘBIE - COMARCH CRACOVIA
W ostatnim czasie ciosem dla sympatyków JKH okazał się być brak przepustki do turnieju finałowego Pucharu Polski. Słabsza postawa jastrzębian w lidze zaowocowała utratą szansy na grę o trofeum, na które w ostatnich sezon hokeiści z Jastrzębia mieli niemal wyłączność.
Bezpośrednio przyczyniła się do tego porażka z Cracovią. Dlatego kibice liczyli, że w domowym meczu z rywalem spod Wawela, ekipa trenera Kalabera weźmie rewanż. Wiedzieli jednak, że o wygraną z obecnym wicemistrzem kraju nie będzie łatwo.
Ku ich zadowoleniu zadanie choć trudne, nie okazało się niewykonalne. Jastrzębianie jeszcze w pierwszej tercji objęli prowadzenie. Później kilkakrotnie je podwyższali. Wprawdzie w tak zwanym międzyczasie odpowiadały Pasy, ale finalnie zadowoleni Jastor mogli opuszczać kibice miejscowych.
JKH GKS Jastrzębie - Cracovia Kraków 4:3 (1:0, 2:2, 1:1)
Bramki: 1:0 Eriks Kalns (17) 2:0 Patryk Pelaczyk (23) 2:1 Grigori Mishchenko (23) 3:1 Marcin Horzelski (35) 3:2 Artyom Voroshilo (37) 4:2 Frenks Razgals (45)
Kary: 31 minut - Jastrzębie, 29 minut - Cracovia
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?