JKH GKS Jastrzębie - Podhale Nowy Targ 7:2. Kibice podwójnie zadowoleni. Zobaczcie!
Wyjątkowo spokojni o wynik spotkania przyszli na lodowisko Jastor kibice JKH GKS-u Jastrzębie na kolejny mecz mistrzów Polski z Podhalem Nowy Targ. Fani jastrzębian zwycięstwa mogli być pewni niemal w stu procentach, bo i rywal nie dawał im większych powodów do obaw.
Zdecydowanie najsłabsza drużyna Polskiej Hokej Ligi dla ekipy takiej jak podopieczni trenera Roberta Kalabera nie mogli stanowić poważnego wyzwania. Wiedzieli o tym kibice, którzy mimo że nie mogli oczekiwać porywającego widowiska z obu stron, a prędzej strzeleckiej kanonady jastrzębian dosyć licznie przyszli na jastrzębskie lodowisko.
Na zobaczenie pierwszej bramki kibice z Jastrzębia musieli jednak nieco poczekać. Obrona zespołu Podhala przez pierwsze dziesięć minut spisywała się bez zarzutu i dopiero po upływie połowy pierwszej tercji padły pierwsze bramki. W ciągu dokładnie trzydziestu sekund fani zobaczyli jednak aż dwa gole Eriksa Kalnsa i Arkadiusza Kostka.
W drugiej tercji pewnych swego kibiców zaskoczył Łukasz Siuty, po którego trafieniu Podhale złapało kontakt. Czarne myśli z ich głów przegoniły jednak trzy bramki JKH. Dlatego golem Kacpra Worwy na trybunach też nikt się nie przejął. Tym bardziej, że po kilku minutach odpowiedział Vitalijs Pavlovs. Po nim zaś Eriks Sevcenko, który ustalił wynik rywalizacji.
JKH GKS Jastrzębie - Podhale Nowy Targ 7:2 (2:0, 3:1, 2:1)
Bramki: 1:0 Egils Kalns (10) 2:0 Arkadiusz Kostek (11) 2:1 Łukasz Siuty (23) 3:1 Frenks Razgals (24) 4:1 Gleb Bondaruk (27) 5:1 Dominik Paś (38) 5:2 Kacper Worwa (41) 6:2 Vitalijs Pavlovs (47) 7:2 Eriks Sevcenko (59)
Kary: Jastrzębie - 0 min, Podhale - 2 min
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?