Bandycki atak w Jastrzębiu! 39-latek przyłożył sąsiadowi pistolet do głowy! Groził mu śmiercią, bo ten miał mieć konflikt z jego matką
W poważne kłopoty wpadł 39-letni mieszkaniec Jastrzębia, Józef G., który podczas przypadkowego spotkania ze swoim 58-letnim sąsiadem w bandycki sposób postanowił wyjaśnić konflikt sprzed lat, w który 58-latek miał uwikłany wraz z jego matką.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 15 maja około godziny 21:00 w Jastrzębiu-Górnym w okolicy miejsca zamieszkania obu mężczyzn. Będący pod wpływem alkoholu G. zaatakował 58-letniego sąsiada.
Był wobec niego bardzo agresywny. Kilkakrotnie wymierzył mu ciosy otwartą dłonią w szyję i głowę. Następnie sięgnął po broń! 39-latek przyłożył pistolet, łudząco podobny do prawdziwej broni do głowy 58-letniego mężczyzny i groził mu śmiercią! Spłoszył go dopiero telefon na policję poszkodowanego.
Po około dwóch godzinach od ataku, 39-letni Józef G. był już w rękach policji. Kolejnego dnia stanął przed prokuratorem, od którego usłyszał zarzuty.
39-latkowi zarzuca się naruszenie nietykalności cielesnej poszkodowanego oraz kierowanie pod jego adresem gróźb karalnych.
- Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, że zaatakował poszkodowanego, ponieważ ten w przeszłości miał mieć konflikt z jego matką - mówi Prokurator Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju, Jacek Rzeszowski.
Dodaje, że fakt pozostawania w konflikcie z matką napastnika potwierdził także poszkodowany.
39-letni Józef G. jest mieszkańcem Jastrzębia-Zdroju. Ma wykształcenie zawodowe. Posiada stałe miejsce zamieszkania. Jest na stałe zatrudniony.
- W przeszłości nie był karany, a także z uwagi na konflikt rodzinny, zadecydowano o wyznaczeniu policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania się i kontaktu z pokrzywdzonym jako odpowiednie środki zapobiegawcze - wyjaśnia prokurator Jacek Rzeszowski.
Napad G. nie będzie traktowany w charakterze rozboju. Mężczyzna chociaż posiadał broń nie użył jej w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Jak przyznaje prokurator, Jacek Rzeszowski posiadanie pistoletu hukowego nie jest nielegalne. - Zatrzymany kupił go jakiś czas temu w jednym ze sklepów z militariami - dodaje Rzeszowski.
Józefowi G. grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?