JSW: 200 mln złotych straty za cztery miesiące, na dziś prawie 1300 zarażonych. Pandemia mocno uderza w firmę
Jastrzębska Spółka Węglowa zamknęła pierwszy kwartał 2020 roku wynikiem minus 208,9 mln zł. Czy na taką stratę wpłynęła pandemia koronawirusa? Firma twierdzi, że to jeden z głównych czynników, choć w tym czasie spadały także ceny węgla koksowego na rynkach światowych.
- W przypadku węgla koksowego cena osiągnęła poziom 488,19 zł za tonę i była niższa o 3,5 proc. Średnia cena koksu była niższa o 11 proc. i osiągnęła wartość 801,05 zł za tonę – wyliczają w JSW.
Wystąpienie pandemii związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa COVID-19, spowodowało zakłócenia gospodarcze oraz ograniczenia aktywności, co musiało się odbić na finansach górniczego giganta.
- Grupa poniosła szereg kosztów związanych między innymi z zakupem namiotów, termometrów bezdotykowych, kombinezonów ochronnych, masek medycznych, rękawiczek, środków oraz sprzętu służących do dezynfekcji. W pierwszym kwartale 2020 roku te koszty wyniosły 1,8 mln zł – wyjaśnia Sławomir Starzyński, rzecznik JSW.
Z drugiej strony, mimo złego wyniku finansowego, w pierwszym kwartale udawało się zachować terminową realizację kontraktów, kontynuowane są też inwestycje. Sęk w tym, że spadek cen na rynkach, zahamowanie gospodarki spowodowało znacznie mniejsze zapotrzebowanie na surowce do produkcji stali – zwłaszcza w marcu i kwietniu.
Szefowie JSW liczą, że passa się odwróci w najbliższych miesiącach.
- Spodziewamy się w najbliższych tygodniach ożywienia gospodarczego, widocznego w pierwszej kolejności w sprzedaży koksu – ocenia Włodzimierz Hereźniak, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej. -
A teraz ważne liczby. Łączne przychody ze sprzedaży osiągnęły wartość 1,9 mld zł i były wyższe o 8,6 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału, co spowodowane zostało większą ilością sprzedanego koksu.
Produkcja węgla w pierwszym kwartale tego roku została zrealizowana na poziomie ok. 4,1 mln ton i była wyższa o 4,4 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału. Przychody ze sprzedaży węgla do odbiorców zewnętrznych osiągnęły wartość 918,1 mln zł. Znacznie wyższa była produkcja koksu i wyniosła 0,8 mln ton. To więcej o 21 proc. w porównaniu do czwartego kwartału 2019 roku. Przychody ze sprzedaży koksu i węglopochodnych w analizowanym okresie sięgnęły 947,7 mln zł i były wyższe o 57,1 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału. Na inwestycje firma wydała 782,3 mln zł, więcej o 46,5 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału.
- Prowadzimy szereg inwestycji modernizacyjnych w zakładzie przeróbki mechanicznej węgla w kopalni Knurów-Szczygłowice oraz Budryk. Pozwoli to na zwiększenie produkcji węgla metalurgicznego, w tym węgla typu 35 o wysokich parametrach handlowych. Docelowo uzysk węgla koksowego w KWK Knurów-Szczygłowice zwiększy się do poziomu 80 proc., natomiast w KWK Budryk do poziomu 60 proc. Całkowite zakończenie prac planowane jest w 2020 roku, jednak niektóre węzły technologiczne zostały oddane do użytku wcześniej. To pozwoliło kopalni już w tym roku na zwiększenie uzysku węgla koksowego, osiągającego wyższe ceny na rynku – wyjaśnia zastępca prezesa ds. technicznych i operacyjnych Artur Dyczko.
Tymczasem wciąż trwa walka z koronawirusem. W tym tygodniu nastąpił drastyczny wzrost zachorowań wśród górników JSW. Na piątek, 22 maja, potwierdzono 1296 przypadków zarażenia koronawirusem. W samym Pniówku jest to 1171 osób, 114 osób w Ruchu Zofiówka, 6 w kopalni Jastrzębie-Bzie, 2 osoby w kopalni Budryk i 3 w Ruchu Borynia. Na kwarantannie przebywają 333 osoby. Ogniskiem zarażeń jest kopalnia Pniówek w Pawłowicach.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?