Strajk w jastrzębskich kopalniach ma się rozpocząć o 6 rano, kiedy pracę rozpoczyna pierwsza zmiana. - My do końca jesteśmy otwarci na rozmowy, ale muszą to być rozmowy o konkretach, czyli o zaprzestaniu łamania prawa w naszej spółce. Jeżeli zarząd nie podejmie w tej sprawie bezpośrednich działań, strajku nie da się uniknąć - mówi Roman Brudziński, wiceprzewodniczący Solidarności w JSW.
Górnicy domagają się wzrostu płac oraz wycofania nowych niekorzystnych wzorów umów o pracę, które oferowane są młodym górnikom. Zdaniem związkowców umowy te są sprzeczne z prawem, co potwierdziły kontrole Państwowej Inspekcji Pracy. - Liczymy, że w końcu ktoś w tym państwie podejmie odpowiednie decyzje w tej sprawie. Nie może być tak, że w spółce, której większościowym udziałowcem jest Skarb Państwa, prezes łamie prawo i marnuje pieniądze. Wszystkie sporne kwestie można by załatwić przy stole negocjacyjnym, ale do tego potrzebna jest wola drugiej strony - podkreśla Brudziński.
W przyszłym tygodniu każdy z pracowników JSW otrzyma biuletyn informacyjny opisujący całą sytuacją i wyjaśniający przyczyny strajku. Natomiast w środę (17 października) na wszystkich zmianach wydobywczych w kopalniach JSW przeprowadzone zostaną masówki informacyjne.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?