Kapitan Jerzy Radomski popłynie w ostatni rejs ze swoimi bliskimi

Kapitan Jerzy Radomski popłynie w ostatni rejs ze swoimi bliskimi

Pamiętacie Jerzego Radomskiego, najsłynniejszego kapitana z Jastrzębia-Zdroju? Dowiedzieliśmy się, że pan Jerzy planuje po raz ostatni wybrać się w tak długi rejs - rejs dookoła świata. Ale to nie wszystko. Tym razem nie zamierza płynąć sam. W podróż zabierze Kubę i Wojtka, dla których jest wujkiem.

Jakub Radomski, to fizjoterapeuta, absolwent AWF-u w Katowicach. Zaś Wojciech Mura, to student AGH w Krakowie, na wydziale Zarządzania Inżynierią Produkcji. Dlaczego zdecydowali się na taką przygodę?

- Do takiej wyprawy zainspirowała mnie już w młodzieńczych latach powieść Daniela Defoe - "Przypadki Robinsona Crusoe". Podobnie jak to opisywał pisał Homer w "Iliadzie i Odysei", stale poszukuję swojego miejsca na ziemi, a co może być lepsze w sięgnięciu w głąb siebie, poznanie swoich słabości, odnalezienie i określenie tego, co naprawdę w życiu ważne i wartościowe, niż podróż dookoła świata? - mówi Kuba.
Z kolei dla Wojtka rejs to spełnienie marzenia.

- Uwielbiam podróże, geografię i mam zamiar zobaczyć na własne oczy miejsca, które widziałem, oglądając filmy na Discovery. Uwielbiam morze i wszystko co z nim związane. Mam zamiar w czasie rejsu przekraczać swoje granice i robić rzeczy, które wcześniej były dla mnie nie do zrobienia, więcej nie zdradzę - mówi tajemniczo student z Jastrzębia.

Rejs ma się rozpocząć w przyszłym roku. - Czeka nas przeprawa przez Ocean Spokojny, Indyjski oraz etap końcowy, który zależy od dalszych ustaleń kapitana, gdyż nie zdecydował się jeszcze, czy będziemy się przeprawiać przez Ocean Atlantycki na Karaiby, czy też wzdłuż wybrzeży Afryki oraz Europy do Polski - mówią amatorzy żeglarstwa.

Co ciekawe, cała podróż odbędzie się na pokładzie legendarnego jachtu "Czarny Diament".