Kierowca zatrzymany do kontroli pokazał policjantom prawo jazdy znalezione na ulicy. Do osoby na dokumencie nie był nawet podobny!
Kolejne kłopoty zawisły nad 37-letnim jastrzębianinem, który skontrolowany przez policję pokazał prawo jazdy znalezione na ulicy. Sam nie miał uprawnień do kierowania samochodem. Stracił je dwa lata temu za jazdę po pijanemu.
37-latek został zatrzymany w poniedziałek, 4 maja na ulicach Jastrzębia-Zdroju. Informacje, że mężczyzna porusza się pojazdem mimo zatrzymanego prawa jazdy podali policji świadkowie.
- Wczoraj drogówka zatrzymała do kontroli drogowej charakterystyczny, czarny samochód. Kilka dni wcześniej zostali poinformowani, że tym samochodem porusza się mężczyzna, który nie stosuje się do sądowego zakazu - informuje asp. Halina Semik, rzecznik prasowy jastrzębskiej policji.
Gdy zatrzymany przez policję mężczyzna okazał prawo jazdy, funkcjonariusze oniemieli. 37-latek nie był nawet trochę podobny do osoby widniejącej na dokumencie.
Policjantów nie przekonały nawet zapewnienia pasażerki pojazdu, która utrzymywała, że prawo jazdy należy do 37-letniego mężczyzny. - Stróże prawa pouczyli mężczyznę, że za wprowadzenie w błąd policjanta, co do swojej tożsamości, popełnia wykroczenie - tłumaczy asp. Semik.
W końcu po długiej rozmowie mężczyzna "zmiękł". - Przyznał się, iż podał fałszywe dane osobowe, a prawo jazdy, które okazał, znalazł kilka miesięcy temu na ulicy. Nie zna też osoby, do której należy dokument - słyszymy w jastrzębskiej komendzie.
Kiedy policjantom udało się wreszcie uzyskać od mężczyzny jego prawdziwe personalia okazało się, że sąd w 2019 roku odebrał mężczyźnie uprawnienia do kierowania pojazdami, w związku z jazdą pod wpływem alkoholu.
37-latek wkrótce usłyszy zarzuty. Co mu grozi? Nawet do 3 lat więzienia za kierowanie wbrew sądowemu zakazowi oraz wprowadzenie w błąd policjantów co do swojej tożsamości.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?