Kierujący BMW wjechał w studzienkę i uciekł z miejsca wypadku [ZDJĘCIA]

Wczoraj o godz. 21:45 jastrzębscy strażacy otrzymali zgłoszenie o groźnym wypadku na ulicy Wielkopolskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Gdy mundurowi pojawili się na miejscu, okazało się, że kierujący BMW wjechał w studzienkę ciepłowniczą.

- Na podstawie zeznań świadków ustalono, że tym samochodem podróżowały trzy osoby. Dwie z nich zostały przebadane przez zespół ratownictwa medycznego, ale nie wymagały hospitalizacji - informują w Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu.

Trzecia osoba, prawdopodobnie kierowca, uciekła z miejsca wypadku. Strażacy odłączyli akumulatory w pojeździe, usunęli plamę oleju, która się z niego wydobyła, a także zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Musieli również częściowo rozebrać betonową studzienkę, bo w wyniku uderzenia została uszkodzona.

Tymczasem jastrzębscy policjanci informują, że samochód wypadł z drogi na łuku i dlatego uderzył w studzienkę. Mundurowi zajmują się teraz ustaleniem tożsamości kierowcy, który uciekł z miejsca wypadku.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, pasażerowie BMW, którzy zostali na miejscu, mogli być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. - Ledwo trzymali się na nogach - relacjonują świadkowie wypadku.

Wypadek w Jastrzębiu: wjechał autem w studzienkę. Zobaczcie zdjęcia!