Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto zostanie prezydentem Jastrzębia-Zdroju?

Kasia Spyrka
fot. arc
W zbliżających się wyborach samorządowych o fotel prezydenta Jastrzębia-Zdroju powalczy czterech kandydatów: Marian Janecki, Witold Kosiorek, Grzegorz Matusiak i Alina Chojecka. Każdy z nich ma inny pomysł na zarządzanie miastem, każdy chce je zmieniać na lepsze. Zapytaliśmy, dlaczego kandydują, jakie mają plany i co obiecują jastrzębianom.

Obecny prezydent Jastrzębia-Zdroju Marian Janecki będzie starał się o reelekcję, bo chce dokończyć wiele rzeczy. - Chciałbym przede wszystkim dokończyć rozpoczęte inwestycje. Moim priorytetem jest Droga Główna Południowa. Oprócz tego zamierzam przeprowadzić rewitalizację Parku Zdrojowego wraz z ostatnim niezmodernizowanym budynkiem, w którym swoją siedzibę znajdzie Urząd Stanu Cywilnego - mówi Marian Janecki. - Ważnym elementem będzie także budowa sieci szerokopasmowego internetu oraz stworzenie elektronicznego obiegu dokumentów między instytucjami miejskimi. Chcę też rozwiązać problem mieszkań socjalnych - zapowiada Marian Janecki. Obecnemu prezydentowi obiecywać gruszek na wierzbie nie wypada, bo przecież rządził tu już cztery lata. - Szkoda, że nie udało mu się ruszyć sprawy budowy rynku w Zdroju. Ale nie można mu odmówić paru dobrych inwestycji. W końcu ruszyła budowa hali sportowej przy ulicy Leśnej - zauważa Marcin Pochopień, mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju.

Rywalem Mariana Janeckiego będzie m.in. Alina Chojecka, była przewodnicząca rady miasta, która póki co nie chce zdradzać swojego programu. - Wszystko w swoim czasie. Zgodnie z prawem dopiero po 17 października przedstawię swój program. Jeszcze nigdy kobieta nie była prezydentem Jastrzębia Zdroju, ale może właśnie pora to zmienić - mówi Chojecka. - Mam nadzieję, że moje dotychczasowe doświadczenie samorządowe się przyda. Chcę, byśmy wszyscy byli dumni z tego miasta - dodaje górnolotnie.

Po 12-letniej przerwie od działalności samorządowej w wyborach prezydenckich zamierza wystartować Witold Kosiorek. Kandydat SLD ma swoją propozycję dla mieszkańców Jastrzębia-Zdroju.

- Stawiam przede wszystkim na krótkoterminowe, konkretne inwestycje, które będą realizowane na bieżąco i szybko, tak, żeby mieszkańcy rzeczywiście mogli odczuć, że coś się w mieście robi - mówi Witold Kosiorek.

Z kolei kandydat PiS Grzegorz Matusiak, przewodniczący rady miasta, chce ściągać do Jastrzębia-Zdroju inwestorów. - To najważniejsze zadanie. Trzeba przyciągnąć do miasta inwestorów, którzy docenią jego zasoby i możliwości - mówi Matusiak. Kogo wybiorą jastrzębianie, okaże się już 21 listopada.

- Nasze miasto się rozwija. Dlatego nowy prezydent, niezależnie, kto nim zostanie, powinien utrzymać ten trend. Sąsiedzi zazdroszczą nam znakomitych dróg, czy basenu w Zdroju. W ostatnich latach sporo tu się zmieniło - zauważa Piotr Kwieciński, mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju. Przyznaje, że ma już swojego kandydata, ale na miesiąc przed wyborami nie zamierza zdradzić jego nazwiska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto