Wbrew powszechnemu odczuciu, z reguły to człowiek jest groźniejszy dla zwierząt niż odwrotnie. Wędrując leśnymi ścieżkami zbyt często zapominamy, że jesteśmy gośćmi w domu niedźwiedzi, wilków, kun, saren czy wiewiórek i zachowujemy się tak, jakbyśmy byli panami natury. Oczywiście, nie wszyscy. Ale lato w pełni, na szlakach roi się od turystów, więc „zapominalskim” przyda się powtórka paru prostych zasad, jakie obowiązują na wspólnym szlaku. Warto wiedzieć, jak zachowują się dzikie zwierzęta i co robić, gdy spotkamy się z nimi „oko w oko”.
Miś Yogi miałby się dobrze także w naszych lasach
Pełne turystów leśne i górskie szlaki często wybierane są przez dzikie zwierzęta na trasy wędrówek. Naturalnie, instynkt podpowiada im lęk przed człowiekiem i odruch ucieczki. Jednak coraz częściej możemy spotkać niepłochliwe czy wręcz „oswojone” zwierzę.
Sarny, dziki, lisy, kuny, a w górach też wilki i niedźwiedzie nauczyły się obcować z ludźmi. Bywa więc, że zakradają się na biwaki w poszukiwaniu pożywienia. Korzystają z „dobrodziejstw”, jakie oferuje im człowiek. Porzucone resztki jedzenia i wypełnione pojemniki na śmieci są dla zwierzaków łakomym kąskiem. Jednak te darmowe „paśniki”, znajdujące się tuż przy szlakach turystycznych i miejscach biwakowania, są dla zwierząt nie tylko źródłem pożywienia, ale również ogniskiem chorób i pasożytów.
Jesteś gościem w leśnym domu - szanuj jego prawa!
Wybierając się na wycieczkę poza miasto, na przykład do lasu, w góry czy nad rzekę, nie zapominajmy, że to my jesteśmy gośćmi w „domu natury”, czyli w miejscu naturalnego występowania wielu gatunków zwierząt i roślin, często cennych przyrodniczo i będących pod ochroną. W górskich lasach mieszkają też duże drapieżniki - niedźwiedzie i wilki, które też są chronione. Pamiętajmy, że lepiej zejść im ze ścieżki. Nie wolno także niszczyć gniazd i nor, wybierać jaj oraz młodych, zabijać spotkanych zwierząt, znęcać się nad nimi, ani zbierać „okazów” do kolekcji. W przypadku napotkania rannego lub chorego zwierzęcia najlepiej powiadomić najbliższy urząd gminy. Jeśli wiemy, że znalezione zwierzę znajduje się pod ochroną można też skontaktować się z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Katowicach (tel. (32) 20 77 801, od poniedziałku do piątku , w godzinach od 7.30 do 15.30).
Stosuj zasadę trójkąta oraz zrezygnuj z zapachów!
To najprostsze co możemy zrobić, by zniechęcić duże drapieżniki, szczególnie niedźwiedzie do bezpośredniego kontaktu. Przy wyborze miejsca kempingowego zawsze kierujmy się tzw. zasadą trójkąta. Mówi ona, że na jednym rogu trzeba rozbić namiot, na drugim przygotowywać posiłki i jeść, a na trzecim składować jedzenie w szczelnych pojemnikach. Najlepiej pod kamieniami lub zawieszone na drzewie. Każde z tych stanowisk powinno być oddalone od siebie przynajmniej o 100 metrów. Zwierzęta przyciąga zapach. Darujmy więc sobie zapachowe mydełka, perfumy i mocno przyprawiane potrawy. Skoro nam na ich zapach ślinka cieknie, co mają powiedzieć misie?
Nie dokarmiaj zwierząt!
Karmiąc dzikie zwierzę, uczysz je zbliżania się do ludzi i w pewnym stopniu je udomawiasz. Ale to wciąż dzikie zwierzę, więc narażasz siebie. Pozwól zatem zwierzętom samodzielnie zdobywać pokarm i decydować o swoim losie. Resztki jedzenia, opakowania i inne śmieci wrzucaj do zamkniętych i zabezpieczonych koszy lub zabierz ze sobą, aby nie zaśmiecać niepotrzebnie natury. (ET)
Jeśli spotkasz dzikie zwierzę na szlaku, obserwuj, nie płosz i zawsze zachowaj odpowiedni dystans
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
