Mały poślizg z Drogą Główną Południową

- Jest spowodowane budową obiektów mostowych. Prowadzimy rozmowy które wyjaśnią, dlaczego wyniknęły i jak duże będzie to opóźnienie - mówi nam Robert Cebula z jastrzębskiego magistratu, który potwierdza jednocześnie, że wykonawca nie zostanie z tego powodu usunięty z placu budowy.

Mimo drobnych kłopotów, efekty prac można powoli zobaczyć. Nam udało się zastać koparkę na ulicy Rybnickiej oraz Pszczyńskiej. W tej chwili trwają prace związane z wykonaniem wykopów pod korpus drogi, a także przebudowa i zabudowa urządzeń na terenie, przez który będzie przebiegała droga.
Mowa tutaj o wszelkich rurach i instalacjach, które mogłyby zostać uszkodzone podczas dalszych etapów prowadzenia prac. W ramach I etapu inwestycji ma powstać około 3 kilometrowy odcinek drogi oraz siedem wiaduktów kolejowych. - Pierwszy odcinek przebiega od ulicy Pszczyńskiej do skrzyżowania z ulicą Stodoły - dodaje Robert Cebula.

Cała "obwodnica miejska" będzie miała około 8 kilometrów i doprowadzi aż do węzła autostrady w Mszanie.
- Ta droga jest bardzo potrzebna. Po pierwsze rozładuje ruch w centrum miasta, a po drugie pozwoli na szybsze dotarcie do autostrad. Z Mszany przecież możemy dojechać autostradą A1 niemal do wszystkich śląskich miast, a stamtąd autostradą A4 do Krakowa i Wrocławia - mówi nam kierowca z Jastrzębia, który już nie może się doczekać efektu końcowego całej inwestycji. Na to trzeba będzie jeszcze jednak trochę poczekać. Jak się okazuje, planowe oddanie drogi do użytku, miało nastąpić w sierpniu przyszłego roku. Już dziś wiadomo, że w związku z opóźnieniami, otwarcie może się przesunąć, ale na razie nie wiadomo, o ile miesięcy.
Tak, czy inaczej, kierowcy będą się musieli uzbroić w cierpliwość, jeśli naprawdę chcą mieć w przyszłości lepsze połączenie z innymi miastami.

- Projekt budowy drogi był przygotowany także z myślą o inwestorach, którzy dzięki lepszej infrastrukturze będą chętniej inwestowali w naszym mieście - mówi prezydent Marian Janecki.