Mamy nową- starą władzę

W mieście rządzą nowe, stare władze. Mieszkańcy zdecydowali, że po raz trzeci z rzędu najważniejszy urząd będzie pełnił Marian Janecki ze Wspólnoty Samorządowej Jastrzębia-Zdroju. W radzie miasta również nie doszło do rewolucji. Przewodniczącym został po raz kolejny Grzegorz Matusiak z PiS, który uzyskał poparcie 13 radnych. Wiceprzewodniczącymi rady zostali Ryszard Piechoczek z SLD i Damian Gałuszka z PO.
Większość mieszkańców jest zadowolona z wyniku wyborów, ale nie oznacza to wcale, że pozwolą prezydentowi spokojnie usiąść z fotelu.
- Do tej pory dużo robił dla miasta, ale jest jeszcze sporo do zrobienia. Uważam, że prezydent daje gwarancje natychmiastowej pracy, a nie pustych miesięcy na przyzwyczajanie się do nowych obowiązków- mówi Alina Kusterka.

Takiego zdania jest większość mieszkańców, która liczy na rychłe spełnienie obietnic wyborczych i pomoc w zrealizowaniu najbardziej nurtujących problemów w mieście.
Wśród spraw, za które najszybciej powinna się zabrać nowa władza, internauci najczęściej wymieniali zagospodarowanie strefy centrum oraz problemy komunikacyjne w mieście.

- Chodzi głównie o brak połączeń komunikacji miejskiej w miejscach najbardziej uczęszczanych, np. na ul. Wyzwolenia, skąd jest mało połączeń do Zdroju. Z Szerokiej ciężko się wydostać - pisze jeden z internautów najastrzebiezdroj.naszemiasto.pl
Jak się okazuje władze kontrolują sytuację i w razie potrzeby mogą się ubiegać o zwiększenie kursów, ponieważ wpłacają do Międzygminnego Związku Komunikacji spore składki. Tymczasem nowo wybrany prezydent zapowiada, że w pierwszej kolejności zamierza zająć się pracami związanymi z rozpoczęciem kolejnego etapu budowy Drogi Głównej Południowej oraz modernizacji Ośrodka Wypoczynku Niedzielnego.
Ponieważ prezydent jest chory i ma L-4, odpowiedzi na pytania internautów m.in. dotyczące zagospodarowania strefy centrum opublikujemy za tydzień.