Miasto straci pieniądze z Unii?

I choć ta sprawa jeszcze się nie zakończyła, w magistracie mają już kolejny kłopot. Tym razem kontrolerzy dopatrzyli się błędów w przetargu innej, najważniejszej inwestycji w Jastrzębiu od lat. Chodzi o przetarg na projekt budowlany DGP.
- Kontrolerzy zakwestionowali żądania Urzędu Miasta wobec osób i firm startujących w przetargu. Polegały one na tym, że wymagaliśmy dodatkowo od osób z uprawnieniami budowlanymi przynależności do właściwej izby samorządu zawodowego - tłumaczy Katarzyna Wołczańska, rzecznik jastrzębskiego magistratu. - Za tę rzekomą nieprawidłowość nałożona została korekta dotacji o 30 tys. złotych, ale jak na razie została uchylona, a sprawa jest rozpatrywana na szczeblu ministerialnym - dodaje Wołczańska. Dlaczego? Przepisy prawa krajowego jednoznacznie wskazywały bowiem na obowiązek przynależności do izby, natomiast problem polega na tym, że - jak czytamy w piśmie Urzędu Marszałkowskiego - prawodawstwo krajowe nie było w okresie przeprowadzania postępowania dostosowane do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych. Trudno za to obwiniać zamawiającego. - W obydwu przypadkach przedstawiliśmy swoje racje i wciąż nie otrzymaliśmy ostatecznej decyzji, która by informowała, że dotacje, jakie miał otrzymać Urząd Miasta, zostaną pomniejszone - kwituje Wołczańska. Miejmy nadzieję, że sprawa będzie wyjaśniona na naszą korzyść. Wartość zamówienia na projekt budowlany DGP wynosił 1 mln zł, a kwota dofinansowania - ponad 630 tys. zł.