Na jednym z blokowisk zaatakował nożownik. 47-latek rzucił się z nożem na swojego sąsiada. Dźgnął go w udo, gdy ten wychodził z mieszkania
Miała być bójka i szamotanina, w której szarpie się ze sobą kilka osób, a skończyło się na ataku nożownika. W nocy z soboty na niedzielę (23/24 października) na jednym z jastrzębskich blokowisk, tuż przed wejściem do budynku wielorodzinnego miało dojść do przerażających scen.
"Przyjedźcie natychmiast! Dzieje się coś bardzo niedobrego. Przed blokiem jest bijatyka. Kilka osób szarpie się i bije" - usłyszał w słuchawce przerażony głos zgłaszającego dyżurny policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Na miejsce wysłano policję, ale po bijatyce nie było ani śladu. To wcale nie oznacza jednak, że do niczego tam nie doszło. Przed wejściem do bloku mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn. Jeden z nich trzymał się za udo, krwawił. Potrzebna była mu pomoc lekarzy.
Jak się okazało, drugi z mężczyzn, 47-latek, który siedział tuż obok poszkodowanego 32-latka był jego oprawcą. To on miał dźgnąć nożem swojego sąsiada.
- Z ustaleń śledczych wynika, że agresor zaatakował swojego sąsiada, gdy ten wychodził wraz z żoną z mieszkania - tłumaczy asp. Halina Semik, rzecznik prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Szczegółowe okoliczności feralnego zdarzenia są obecnie ustalane przez kryminalnych. Ci zdążyli już zabezpieczyć nóż, którym zaatakował 47-letni jastrzębianin.
Policja zdążyła już także zatrzymać 47-letniego nożownika. Na razie nie wiadomo, dlaczego mężczyzna rzucił się z nożem na 32-latka. Śledczym dodatkowo udało się jednak ustalić, że oprócz poszkodowanego, jastrzębianin miał grozić również trzem innym osobom.
Na wniosek prokuratora, sąd postanowił wydać decyzję o tymczasowym, trzymiesięcznym aresztowaniu 47-latka. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzut ugodzenia nożem swojego 32-letniego sąsiada. Nożownikowi grozi nawet do kilku lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?