Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nietypowe akcje jastrzębskich strażaków

Katarzyna Spyrka
arc
Oprócz pomagania ludziom, strażacy z Jastrzębia- Zdroju, coraz częściej muszą pomagać także zwierzętom...

Ratują tonące psy, uwalniają uwięzione w różnych zakamarkach koty, ratują ludzi przed jadowitymi gadami, a nawet próbują zaprzyjaźnić się z nietoperzami - z takimi wyzwaniami muszą sobie radzić na co dzień jastrzębscy strażacy.

- Poprzedni rok był wyjątkowy od względem specyficznych interwencji. Coraz częściej musimy iść na ratunek nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. Nie ma służb, które w tym wypadku mogłyby pomóc, dlatego ludzie dzwonią do nas, a my oczywiście musimy przyjąć zgłoszenie i ruszyć do akcji - mówi Mirosław Juraszczyk, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.

Jedną z najbardziej pamiętnych w tym roku akcji jest interwencja w mieszkaniu na ulicy Wiejskiej, gdzie o 2 w nocy strażaków wezwali domownicy. Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że na mundurowych czeka nie lada zadanie. Musieli uwolnić pechowego nietoperza, który postanowił zrobić sobie przystanek na firance. Tak nieszczęśliwie "zaparkował", że przez długą chwilę strażacy próbowali go odplątać. Kiedy już akcja się powiodła, nietoperz został z powrotem wypuszczony na wolność. Nie lada zdziwieni byli także mundurowi, których wezwano do jednego ze sklepów.

- W kanale wentylacyjnym zabłąkał się kot. Nikt nie wiedział, jak to możliwe, że się tam znalazł. Musieliśmy mu pomóc się wydostać - wspomina Juraszczyk. Zresztą, jak informują strażacy, nie była to jedyna sytuacja z udziałem kotów. Kilka razy trzeba było je ściągać z drzewa. Swoje 5 minut w strażackich statystykach miały także psy. - Mieszkańcy domku jednorodzinnego zawiadomili nas, że ich pies wpadł do studni przez uchyloną pokrywę. Zwierzę było ciekawe, zaglądnęło i wpadło do wody. Na szczęście pies dobrze pływał i wytrzymał w wodzie kilkadziesiąt minut do naszego przyjazdu - relacjonuje Mirosław Juraszczyk.

To tylko niektóre z nietypowych akcji, z jakimi musieli się zmierzyć w tym roku nasi strażacy. Dzięki tego typu interwencjom mieszkańcy mogą mieć pewność, że są gotowi na wszystko.

W sumie w minionym roku interweniowali ponad 1100 razy. To więcej niż w roku poprzednim, również dlatego, że musieli się uporać z powodzią.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto