Nowy trener Jastrzębskiego Węgla oficjalnie zaprezentowany. Chce walczyć z zespołem o zwycięstwa na każdym polu [ZDJĘCIA]

Napięty grafik ma w ciągu ostatnich kilku dni Slobodan Kovač. Pochodzący z Serbii 52-latek w niedzielę został ogłoszony nowym szkoleniowcem Jastrzębskiego Węgla, w poniedziałek pierwszy raz spotkał się z drużyną, a we wtorek odpowiadał na pytania dziennikarzy, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Oprócz Kovača uczestniczyli w niej także dotychczasowy, tymczasowy trener jastrzębian Luke Reynolds, kapitan drużyny Lukas Kampa oraz prezes JW Adam Gorol, który jako pierwszy zabrał głos.

- Jastrzębski Węgiel to marka, która zawsze walczy o najwyższe cele. Ten sezon jest jednak absolutnie sezonem, kiedy przygotowaliśmy się pod każdym względem do walki nawet o finał Mistrzostw Polski – mówił prezes Gorol. Sternik JW argumentował, że właśnie z tego powodu zdecydował się na zwolnienie Roberto Santilliego, któremu mimo wszystko dziękuje za to czego dokonał z zespołem. Jak powiedział prezes Gorol o zatrudnieniu Kovača przesądziło jego CV pełne sukcesów, a także ostatni laur z reprezentacją Serbii. Prezes Gorol przyznał, że oprócz Kovača oferty pracy do Jastrzębia przysłali także inni szkoleniowcy, ale on od początku ukierunkowany był na zatrudnienie 52-letniego Serba.

- To wielka przyjemność być tutaj, ale też wielka odpowiedzialność. O Polsce mówi się bowiem, że to siatkarski kraj – rozpoczął nowo zatrudniony trener, który mówiąc o filozofii swojej pracy w Jastrzębiu stwierdził, że nie chce dokonywać rewolucji. - Przyjdzie mi pracować w jednym z najlepszych klubów w Polsce. Chcę kontynuować to co rozpoczął mój tymczasowy poprzednik, Luke Reynolds, a jednocześnie dodać swój własny szlif – opowiadał o planach pracy w JW Serb. 52-latek podkreślał, że jego ambicją zarówno jego jak i zarządu jest, aby klub wygrywał na każdym polu. Sposobem na to ma być dobra współpraca na linii szkoleniowiec – zawodnicy, gdyż jak twierdzi Kovač bez tego nie ma możliwości odniesienia sukcesu. - Dobry trener może być dobry, ale jeśli nie ma wspólnego działania z drużyną, każdy wysiłek spali na panewce – zakończył Kovač.

Podczas konferencji przedstawiciele klubu nie szczędzili ciepłych słów Luke'owi Reynoldsowi, który po zwolnieniu Santilliego podźwignął zespół z kryzysu i trzykrotnie zwyciężył. - Chcę podziękować Luke'owi, bo wykonał fantastyczną pracę, którą mamy zamiar kontynuować – mówił kapitan Jastrzębskiego Węgla Lukas Kampa. W podobnym tonie wypowiadał się także prezes Adam Gorol. - Luke, na moją prośbę czasowo objął funkcję pierwszego szkoleniowca z bardzo dobrym skutkiem, także tutaj serdeczne podziękowanie z mojej strony i gratulacje trzech wygranych spotkań – powiedział Gorol. Rola Australijczyka w zespole zostanie teraz z powrotem ograniczona do funkcji trenera przygotowania motorycznego. Trzema zwycięstwami udowodnił jednak, że jest w stanie prowadzić zespół i będzie miał ku temu okazje, kiedy Slobodan Kovač wyjedzie na zgrupowania reprezentacji. Serb pracę w Jastrzębiu będzie bowiem łączył z prowadzeniem reprezentacji narodowej w swojej ojczyźnie. Z wypowiedzi nowego trenera jak i prezesa Gorola można wywnioskować, że nie stanowi to przeszkody. - Rozmawiałem z innymi trenerami, dla mnie nie jest to problemem pracować w klubie i w reprezentacji, mam ku temu ambicje – argumentował Kovač, który nie pierwszy raz będzie piastował dwa stanowiska jednocześnie. - Oczywiście nie jest to najbardziej komfortowa sytuacja, ale zaakceptowaliśmy takie rozwiązanie i jestem przekonany, że nie będzie to z uszczerbkiem dla naszego zespołu – dodał prezes Gorol.

Pierwszy test Kovača w roli trenera Pomarańczowych będzie miał miejsce już w najbliższy piątek (6.12). Jastrzębski Węgiel zmierzy się wówczas w Rzeszowie z miejscową Asseco Resovią. - Mamy kilka dni i kolejny mecz, na bardzo ciężkim terenie, który mam nadzieję będzie wygrany – powiedział Lukas Kampa.

Nowy trener Jastrzębskiego Węgla w dotychczasowej karierze prowadził cztery zespoły. Rozpoczął w 2008 roku od drużyny Radnički Kragujevac, z którą dwukrotnie wygrał ligę serbską. Później swoich sił próbował we Włoszech (Sir Safety Perugia) oraz w Turcji (Halkbanku Ankara), gdzie także dwa razy sięgał po mistrzostwo kraju. W ostatnim czasie Serb spędził w rosyjskim Biełogorie Biełgorod, z którym zdobył Puchar Challenge. Pracę w Rosji Kovač łączył z prowadzeniem rodzimej reprezentacji. Wraz z nią we wrześniu tego roku wywalczył złoty medal Mistrzostw Europy, za co Europejska Konfederacja Siatkówki CEV przyznała mu tytuł Trenera Roku w kategorii drużyn męskich.