Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od 2035 roku w Unii Europejskiej tylko samochody elektryczne? Politycy Solidarnej Polski z regionu krytykują. "Jesteśmy za wolnością wyboru"

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Zdaniem działaczy Solidarnej Polski wprowadzenie zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych w 2035 roku jest zbyt radykalne.
Zdaniem działaczy Solidarnej Polski wprowadzenie zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych w 2035 roku jest zbyt radykalne. Piotr Chrobok
Negatywnie odbije się na gospodarce, a przede wszystkim uderzy w zwykłych ludzi. Tak pomysł wprowadzenia zakazu sprzedaży aut spalinowych, który przyjął Parlament Europejski oceniają przedstawiciele Solidarnej Polski z regionu. - Nie jesteśmy przeciwko, ale chcemy wolności wyboru - podkreślają.

Od 2035 roku w Unii Europejskiej tylko samochody elektryczne? Politycy Solidarnej Polski z regionu krytykują

W 2035 roku ma zacząć obowiązywać unijne prawo na podstawie którego nie będzie możliwości rejestracji nowego samochodu spalinowego. W uproszczeniu oznacza to zakaz sprzedaży aut z silnikami benzynowymi, a także diesla.

Nad wprowadzeniem takiego rozwiązania pochylali się ostatnio eurodeputowani. którzy przyjęli to rozporządzenie. Przeciwko niemu są lokalni przedstawiciele Solidarnej Polski.

- Taki zakaz w naszej ocenie będzie miał bardzo negatywne konsekwencje - ocenia Szymon Klimczak, jastrzębski radny, polityk Solidarnej Polski.

Na dostrzegane przez nich zagrożeniach, działacze wchodzącego w skład rządu ugrupowania wskazywali na parkingu przez KWK Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Miejsce wybrali nieprzypadkowo. W czasie górniczych szycht zaparkowanych jest tam wiele samochodów, wśród których w zasadzie nie ma aut elektrycznych, a więc takich, które po 2035 roku będą mogły być sprzedawane.

Solidarna Polska: zakaz sprzedaży aut spalinowych zagrożeniem dla gospodarki i obywateli

Jak zaznaczają przedstawiciele Solidarnej Polski z okręgu rybnickiego - którzy zaprezentowali opinię całej partii na ten temat - wprowadzenie zakazu sprzedaży aut spalinowych wiąże się z szeregiem zagrożeń. Ich zdaniem negatywnie odbije się to na zwykłych obywatelach, którzy nie będą sobie mogli pozwolić na ich zakup.

- Na te samochody większości obywateli nie będzie stać. Wystarczy wybrać się do pierwszego lepszego salonu samochodowego. Koszt takiego auta przekracza 100 tys. zł. Nie ma gwarancji, że te pojazdy będą tańsze - wskazuje Jacek Miketa, wiceprezes Solidarnej Polski w woj. śląskim, a zarazem członek zarządu ugrupowania w okręgu rybnickim.

Unijne rozporządzenie negatywnie miałoby wpłynąć również na gospodarkę. Jednym ze skutków, na który zwracają uwagę działacze Solidarnej Polski byłoby zmniejszenie konkurencyjności na rynku samochodowym. Kolejnym zaś podwyżki cen w sklepach.

- Jeśli koszt środka transportowego (auta elektrycznego, którym towary będą transportowane do sklepów - przyp. red), będzie to miało ogromne przełożenie na wyższe ceny - podkreśla Szymon Klimczak.

Problemem, który dostrzegają politycy Solidarnej Polski jest też brak odpowiedniej infrastruktury do ładowania aut elektrycznych. - Co na przykład z dostępem do ładowarek? - pyta retorycznie Jacek Miketa. - Ktoś powie, że te problemy można rozwiązać, ale to nie jest do rozwiązania "na już" - dodaje.

Ponadto, Solidarna Polska zauważa, że sprzedaż wyłącznie aut elektrycznych tylko z pozoru jest ekologiczna. Jak mówią jej przedstawiciele, nie dość, że udział aut spalinowych w produkcji zanieczyszczeń ma nie być wysoki, to dodatkowo wyprodukowanie, a później utylizacja takiego auta jest dalekie od ekologicznego.

- Wyprodukowanie samochodu elektrycznego wcale nie jest neutralne dla środowiska. Do produkcji ogniw jest potrzebny lit. Nie mamy też w tym momencie technologii, które pozwalają recyklingować takie metale rzadkie - dostrzegają przedstawiciele ugrupowania.

Działacze Solidarnej Polski: "Nie jesteśmy przeciwko autom elektrycznym. Jesteśmy za wolnością wyboru"

Jednocześnie, jak podkreślają działacze Solidarnej Polski, ich intencją nie jest opowiadanie się przeciwko samochodom elektrycznym. Przekonują, że są oni za wolnością obywateli, którzy ich zdaniem sami powinni o sobie decydować.

- Absolutnie to nie jest tak, że jesteśmy za zakazem aut elektrycznych - mówi Szymon Szrot, członek zarządu Solidarnej Polski w okręgu rybnickim, który dodaje, że jest popierają oni chociażby inicjatywę ze stworzeniem polskiego samochodu elektrycznego "Izera".

W opinii członków Solidarnej Polski unijny pomysł jest zbyt radykalny. - Jest mnóstwo pytań, na które nie ma odpowiedzi, a to nie jest odległa przyszłość. Rok 2035 jest bliżej niż nam się wszystkim wydaje - pointują.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto