Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OSP Jastrzębie Górne: Od nich wszystko się zaczęło [FOTO]

Bartosz Wojsa
OSP Jastrzębie Górne: od nich wszystko się zaczęło
OSP Jastrzębie Górne: od nich wszystko się zaczęło arc. OSP Jastrzębie Górne
OSP Jastrzębie Górne: od nich wszystko się zaczęło. To dzięki nim do miasta co roku zjeżdżają jednostki z całej Polski, a nawet zza granicy, na pokazy sikawek konnych.

OSP Jastrzębie Górne: od nich wszystko się zaczęło

Ponad 90 strażaków-ochotników liczy Ochotnicza Straż Pożarna w Jastrzębiu Górnym. To najliczniejsza jednostka w mieście! Została założona w 1909 roku i od tamtej pory słynie z sikawek konnych, których pokazy możemy obserwować co roku na ulicach Jastrzębia-Zdroju. Zjeżdżają się wówczas jednostki z całej Polski!

Ktoś musiał walczyć z ogniem
Na jednym z zebrań gminnych w 1909 roku zapadła decyzja o utworzeniu Ochotniczej Straży Pożarnej. A to dlatego, że pojawiający się często ogień w stodołach i na polach był uciążliwy dla mieszkańców tamtejszej wsi. Ktoś musiał gasić pożary.

- Wyjazdów do pożarów w początkowych czasach było bardzo dużo, dlatego sąsiednie jednostki wzajemnie sobie pomagały. Największe zagrożenie stanowiły budynki kryte strzechą oraz zwarte konstrukcje gospodarczych obejść, bo w momencie, gdy zapaliła się stodoła ogień szybko rozprzestrzeniał się na wszystkie pozostałe zabudowania - mówi Józef Płonka, prezes OSP w Jastrzębiu-Górnym.

Założycielem i pierwszym prezesem straży był ówczesny wójt Franciszek Piechoczek, natomiast pierwszym naczelnikiem został Ludwik Bronny.

- Do OSP mogli wstępować mężczyźni w wieku około 20 lat, zdrowi i niekarani. Nowo powstała jednostka liczyła wówczas 25 członków - wspomina Józef Płonka. Rodzina pana Józefa od zawsze była związana ze strażą. Jego dziadek też był strażakiem, więc nic dziwnego, że pana Józefa również do tego ciągnęło.

- Chciałem pomagać i czerpać z tego radość. Pracowałem w OSP i byłem gotowy zawsze, gdy pojawiało się wezwanie, już od dawna - mówi prezes Płonka, który należy do OSP od 30 lat.

Jak wspominają w jednostce, pierwsza remiza była skromna. Jedno pomieszczenie o wymiarach 8 na 5m i powierzchni użytkowej 40 m kwadratowych. Podstawowym sprzętem gaśniczym była ręczna sikawka dwutłokowa, przewożona na gospodarczym wozie konnym oraz węże do podawania wody o średnicy 45 mm.

Bo to właśnie z tego słynie OSP Jastrzębie Górne - z sikawek konnych, których pokazy co roku odbywają się w mieście. Zjeżdżają się do nas wówczas jednostki z całej Polski, a nawet zza granicy. Na ulicach pojawiają się na przykład strażacy z Czech.

Remiza z biegiem lat się powiększała, ale trzy lata temu budynek został rozebrany, bo według ekspertyzy „groził zawaleniem”. Od tamtej pory Komenda Miejska PSP udostępnia swój garaż strażakom-ochotnikom. Spotkania ponad 90 członków OSP Jastrzębie Górne odbywają się natomiast w pobliskim kościele pw. św. Katarzyny.

- To ks. Stefan Wyleżałek zgodził się nas przyjąć, całkowicie za darmo, za co mu bardzo dziękujemy - mówi Stefan Płonka. Teraz strażacy-ochotnicy walczą o to, by odbudować remizę. Chcą, by powstała przy ul. Pszczyńskiej. Tam, gdzie stała kiedyś.

To jest tradycja rodzinna
Wśród członków OSP Jastrzębie Górne jest m.in. Dariusz Hojka, którego przynależność do OSP była oczywista ze względów rodzinnych.

- To taka nasza tradycja. W OSP był mój ojciec, a także wujek, potem ja. To już 20 lat mija! Od dziecka interesowałem się strażą, cała rodzina mnie do tego zachęcała. Zresztą mieszkamy zaraz obok remizy, więc jest blisko - mówi Dariusz Hojka.

Na co dzień, od 18 lat, pracuje jako kominiarz. Jego syn Oskar i córka Emilia też należą do OSP, a jakże! Jeżdżą na zawody, pomagają w działaniach, tak samo jak on.

- Przede wszystkim chodzi o pomaganie, bo to przynosi największą radość. Nie myślałem nigdy o pracy zawodowej w straży, jestem kominiarzem, a ta praca też sprawia, że jestem na bieżąco ze wszystkimi informacjami przeciwpożarowymi. Jeździmy na zawody, pokazy, pomagamy w wyjazdach do akcji. Jest tego sporo - mówi strażak-ochotnik.

Jak podkreśla, praca zawodowa i w OSP Jastrzębie Górne w zasadzie pochłania cały jego czas. - Nie mam czasu na nic innego - śmieje się pan Dariusz.

Byli najlepsi, ale nadal walczą
Tymczasem właśnie wystartował wielki finał plebiscytu Strażak Roku województwa śląskiego 2017. Głosowanie na strażaków-ochotników i jednostki OSP jest podzielone na dwa etapy.

W pierwszym z nich, który trwał do piątku, 21 kwietnia, laureaci zostali wybrani osobno w każdym mieście lub powiecie naszego województwa. Zwycięzcy tego etapu, zachowując zdobyte w pierwszym etapie głosy, awansowali do wojewódzkiego finału plebiscytu, który rozpoczął się w środę, 26 kwietnia.

Wśród jastrzębian, którzy awansowali do finału są właśnie przedstawieni przez nas bohaterowie. Dariusz Hojka zwyciężył w Jastrzębiu jako Strażak Roku OSP, a jednostka OSP Jastrzębie Górne jako Jednostka Roku OSP.
Teraz, aby zagłosować na Dariusza Hojkę w finale, wystarczy wysłać SMS o treści DZO.36 na numer 72355. Żeby wesprzeć OSP Jastrzębie Górne, wysyłamy SMS o treści DZP.203 na nr 72355.

Jednocześnie trwa też głosowanie na Strażaka Roku PSP. Z naszej jednostki o ten tytuł walczy sekc. Mateusz Cupek. By na niego zagłosować, wyślijcie SMS o treści DZS.15 na numer 72355. Aby wspomóc naszą jednostkę w głosowaniu na Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą Roku, wyślij SMS o treści DZJ.18 na numer 72355. Koszt jednorazowy każdego SMSa to 2,46 zł z VAT.

Na laureatów czekają cenne nagrody. Zwycięzcy zdobędą nagrody finansowe, sprzęt strażacki, vouchery na pobyt w hotelu ze SPA, a jednostki PSP i OSP dofinansowanie i sprzęt ratowniczy. Uroczyste zakończenie plebiscytu odbędzie się 16 maja podczas wojewódzkich obchodów Dnia Strażaka. Zwycięzcy odbiorą statuetki, dyplomy i nagrody z rąk Komendanta Wojewódzkiego PSP w Katowicach. Więcej na: dziennikzachodni.pl/strazak.

OSP Jastrzębie Górne: od nich wszystko się zaczęło. Zobaczcie zdjęcia!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto