OSP w Jastrzębiu świętuje 100 lat

- Wstępowałem do OSP w 1948 roku. To właśnie wtedy odbyło się oficjalne poświęcenie remizy i pierwszej motopompy, która zastąpiła stare sikawki - wspomina Alfons Salamon. - Kiedyś gaszenie pożarów wyglądało zupełnie inaczej. Nie było nowoczesnych wozów strażackich. Mieliśmy do dyspozycji powóz konny, który ciągnął cały sprzęt na miejsce akcji. Konie były wypożyczane z folwarku Witczaka - dodaje pan Alfons, który jako jeden z wielu zasłużonych niegdyś strażaków OSP w Zdroju wybiera się na środowe obchody 100 urodzin jednostki.

Co ciekawe, już wtedy, mimo że na miejsca pożaru strażacy jechali nawet na drugi koniec miasta albo nawet do sąsiedniej wsi, ochotnicy musieli się wykazać sporą wytrzymałością. - Nieraz było tak, że wodę zabierało się z domu, bo nie było pewne, czy po drodze spotkamy jakieś jeziorko czy rzekę - wspomina alfons Salamon.
Takich historii jest wiele. Będzie ich można wysłuchać podczas środowego spotkania w Parku Zdrojowym. Przy okazji przygotowano wystawę zdjęć, która będzie można zobaczyć w Galerii Historii Miasta.

Archiwalia pochodzą często ze zbiorów byłych i obecnych strażaków.
- Mamy zdjęcia z poświęcenia remizy oraz fotografie przedstawiające pierwsze sikawki, motopompy i wozy w jednostce - zachęcają organizatorzy.
Impreza z okazji 100-lecia OSP Zdrój, w skład której wchodzi dziś także Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratowczna z psami, rozpocznie się o godz. 11. W planie pokazy strażackie.