Pierwszoklasiści SP nr 20 w Jastrzębiu rozpoczynają edukację w dobie pandemii. Rodzice: jesteśmy dobrej myśli

Jak co roku, z pierwszym dniem września w szkołach pojawiły się zupełnie nowe, być może jeszcze nieśmiało spoglądające na otaczającą ich rzeczywistość twarze. To kolejny rocznik pierwszoroczniaków, który wkroczył na ścieżkę edukacji.

Pierwszy dzień w szkole zawsze jest ogromnym przeżyciem. Jest też okazją do wielu wspomnień po latach. Tych, na pewno nie zabraknie pierwszoklasistom w roku szkolnym 2020/21 z Jastrzębia-Zdroju, którzy edukację rozpoczynają w dobie koronawirusowej pandemii.

W Zespole Szkół nr 20 im. Henryka Jordana w Jastrzębiu-Zdroju dla uczniów klas pierwszych przygotowano osobne rozpoczęcie roku w dwóch turach, dla każdego z oddziałów.

Uczniowie, którzy lada moment po raz pierwszy mieli oficjalnie przekroczyć szkolne progi szli prowadzeni przez rodziców. Tym razem obawy przed szkolną rzeczywistością mieli nie tylko przyszli pierwszoklasiści, ale i ich rodzice. Ci drudzy stresowali się jednak nie tyle nauką, co zdrowiem swoich pociech, które do rozpoczynają naukę w dobie aktywnej pandemii koronawirusa, lecz większość była dobrej myśli.

Nowym uczniem jastrzębskiej podstawówki nr 20 jest Nikodem Menswel, pierwszy raz do szkoły przyszedł z mamą. Oboje podzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat rozpoczynającego się roku szkolnego.

- To troszkę podróż w nieznane, ale myślę, że cieszy się głównie ze względu na kolegów – tłumaczyła mama speszonego początkiem nauki w szkole Nikodema.

Czarne myśli nie roiły się też w głowie mamy Nikodema, pani Anety Menswel, która odcinała się od czarnych myśli związanych z koronawirusem.

- Staramy się aż tak o tym nie myśleć. Skupiamy się na dzieciach i ich dobru. Jesteśmy dobrej myśli, wierzę, że będzie dobrze. Środki ostrożności musimy zachować, ale nie mamy co panikować – mówiła Aneta Menswel

Normalny powrót do szkoły, bez nauki zdalnej online przynajmniej na początku według pani Anety jest dobrym pomysłem.

- Nauka zdalna jest trochę uciążliwa dla rodziców. Wiadomo też, że całkiem inaczej wygląda nauka w szkole niż taka z domu – dodała pani Aneta, która oprócz Nikodema do szkoły przyprowadziła także starszą córkę Michalinę, uczennicę czwartej klasy.

Pozytywna opinia na temat powrotu uczniów do szkół przeważała wśród rodziców.

- Moim zdaniem to dobry pomysł. W nauce domowej nie zawsze potrafiłam wytłumaczyć wszystko synowi. Nauczyciele na pewno zrobią to lepiej – powiedziała nam mama jednego z uczniów trzeciej klasy SP nr 20 w Jastrzębiu-Zdroju.

O zasadach nauki w szkole w nowej rzeczywistości rodzice uczniów powracających do szkolnej ławy nie wiedzieli zbyt wiele. - Na pewno teraz wszystkiego się dowiemy – mówili rodzice zmierzający na inaugurację roku szkolnego.

Wracających do szkół uczniów troską oprócz rodziców i nauczycieli otoczyło też miasto. Urząd Miasta w Jastrzębiu-Zdroju przekazał wszystkim, w sumie 32 placówkom w mieście dokładnie 1545 pojemników z płynem dezynfekcyjnym i 27100 maseczek.

- Pozwoli to zwiększyć przede wszystkim bezpieczeństwo uczniów - podkreślają w magistracie.