Piwnice mieszkańców Jastrzębia przed zimą świecą pustkami. Miasto zapewnia: "nie pozostawimy was samych". Jednak będzie handlować węglem?

Kryzys węglowy już dawno rozlał się na całą Polskę. Wyjątkiem pod tym względem nie jest Jastrzębie, w którym sytuacja wprawdzie może nie wydawać się tak dramatyczna, ze względu na przeważającą ilość osiedli wielorodzinnych nad domkami jednorodzinnymi, to osób, które swoje mieszkania ogrzewają węglem nie brakuje.

I to właśnie ich dotyczy problem z dostępem do węgla. Jego skala wbrew pozorom jest na tyle duża, że zdesperowani jastrzębianie ze swoimi problemami zgłosili się do władz miasta, które zobowiązały się do pomocy.

- Sytuacja, którą możemy obecnie obserwować, związana z zaopatrzeniem w węgiel, niepokoi. Tę niepewność opisujecie podczas rozmów telefonicznych i w wysłanych wiadomościach. Nie pozostaję wobec nich obojętna. Nasze miasto podejmie się każdej misji, która wesprze mieszkańców - zapewnia jastrzębian, prezydent Anna Hetman.

Jak zapewnia prezydent, miasto podjęło już kroki w celu zaopatrzenia mieszkańców w węgiel. Tyle, że te nie przyniosły jak na razie rezultatów. - Wysłaliśmy list do JSW S.A. Zawarliśmy w nim prośbę o wsparcie dla mieszkańców, aby sprawnie mogli oni zaopatrzyć się w niezbędny opał na zimę. Wzięliśmy pod uwagę możliwości, doświadczenie i odpowiednie zaplecze infrastrukturalne firmy oraz wielopokoleniowe powiązania jastrzębian ze spółką. Nie otrzymaliśmy jednak do tej pory odpowiedzi w sprawie - mówi Anna Hetman, która nie wyklucza, że miasto podejmie się sprzedaży węgla mieszkańcom.

- Obecnie czekamy na uprawomocnienie się ustawy uchwalonej przez sejm, regulującej zasady sprzedaży węgla przez samorządy. Wychodząc naprzeciw potrzebom mieszkańców podejmiemy się wszelkich sposobów, które pozwolą nam uruchomić działania w celu zaopatrzenia jastrzębian w taką ilość węgla, jaką zapewni nam rząd - zapowiada prezydent Jastrzębia.

Sejmowa ustawa będzie pokłosiem apelu wicepremiera i ministra aktywów państwowych - Jacka Sasina - który poprosił samorządy o wsparcie w sprzedaży węgla mieszkańcom. Wcześniej jednak, do tego władze Jastrzębia nie były skore do podjęcia się tego zadania. Jak tłumaczyły nie mogą tego robić, ponieważ zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, takie prawo nie przysługuje samorządom.

- Zadanie opisywane przez szefa MAP (Ministerstwo Aktywów Państwowych - przyp. red) nie leży w kompetencji samorządu. Miasto nie może prowadzić działalności gospodarczej - wyjaśniała wówczas Małgorzata Krzeszkiewicz, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.

W Jastrzębiu powoływano się także na przeszkody techniczne w sprzedaży węgla. - Miasto nie posiada zaplecza do magazynowania i dystrybucji węgla - tłumaczyła Małgorzata Krzeszkiewicz. Wygląda jednak na to, że w podbramkowej sytuacji, miasto przezwycięży te problemy i jednak będzie sprzedawać węgiel. - Nie pozostawimy was samych - przekonuje prezydent Anna Hetman.