Plaga pijanych kierowców na jastrzębskich drogach. Pięciu zatrzymanych jednego dnia! Czterech złapano w niespełna godzinę...

Nieodpowiedzialność piątki kierowców z Jastrzębia-Zdroju sięgnęła zenitu. Mężczyźni nie zważając na płynący w ich organizmach alkohol zdecydowali się wsiąść za kierownicę. Przerażający jest fakt, że do złapania aż czterech z nich wystarczyła niecała godzina...

W poniedziałek, 26 lipca, policjanci z Jastrzębia-Zdroju od rana patrolowali ulicę Węglową. Mundurowi z wydziału ruchu drogowego rutynowo badali trzeźwość poruszających się samochodami. Już około godziny 5:00 policjanci mieli na koncie dwóch kierowców, którzy auto prowadzili na podwójnym gazie.

- Pierwszy nietrzeźwy kierowca został zatrzymany do kontroli drogowej na ulicy Węglowej o godzinie 4.58. 30-latek kierował peugeotem, mając prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi asp. Halina Semik, rzecznik prasowy policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Po dwóch minutach do 30-letniego mężczyzny dołączył 45-latek, który także prowadził peugeota i także robił to pod wpływem alkoholu. Alkomat wykazał u niego blisko pół promila alkoholu.

Żniwo pijanych kierujących mundurowi zebrali też w innej części miasta, na ulicy Połomskiej. Tam również nie bacząc na okoliczności kierowcy na podwójnym gazie prowadzili od samego rana.

Alkomat wykazał, że pod wpływem alkoholu znajdowali się 36 i 56-letni mężczyźni. Stróże prawa zatrzymali ich najprawdopodobniej w drodze do pracy, kolejno o godzinie: 5:10 i 5:40.

Na tym jednak wcale nie zakończyły się alkoholowe wpadki kierowców z Jastrzębia-Zdroju. - Ostatni z kierujących po użyciu alkoholu został zatrzymany przed godziną 17.00 na ulicy Nepomucena - przyznaje asp. Semik z jastrzębskiej policji.

Nieodpowiedzialnych kierowców czekają teraz nieprzyjemne konsekwencje. Wszyscy zdążyli już stracić prawa jazdy, a wkrótce w sądzie będą wyjaśniać powody swojego nagannego zachowania na drodze.

Policjanci przypominają o żelaznej zasadzie: "piłeś - nie jedź" i proszą o jej przestrzeganie. Podkreślają, że wśród uczestników ruchu drogowego nie ma miejsca dla pijanych kierowców.

- Droga to miejsce, gdzie wszyscy powinniśmy czuć się bezpiecznie. Jednak żeby tak było, każdy z jej użytkowników powinien przestrzegać obowiązujących przepisów - tłumaczą stróże prawa.