Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pociągi wrócą do Jastrzębia i będą jeździć dłużej niż przewidywano? Podróż do Katowic ma trwać ponad godzinę. To nie uśmiecha się miastu

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Władzom Jastrzębia nie spodobało się, że podróż koleją do Katowic ma trwać ponad godzinę.
Władzom Jastrzębia nie spodobało się, że podróż koleją do Katowic ma trwać ponad godzinę. arc.
Pociągi wrócą do Jastrzębia i będą jeździć dłużej niż przewidywano? W beczce miodu, jaką jest powrót kolei do Jastrzębia-Zdroju po ponad dwudziestu latach pojawia się coraz więcej dziegciu. Najnowsze plany mówią o wydłużeniu czasu podróży z niespełna sześćdziesięciu minut do ponad godziny. Wątpliwości budzi też brak porozumienia przedstawicieli programu Kolej Plus z przedstawicielami odpowiedzialnymi za rządowy program Kolei Dużych Prędkości do CPK.

Pociągi wrócą do Jastrzębia i będą jeździć dłużej niż przewidywano? Podróż do Katowic ma trwać ponad godzinę. To nie uśmiecha się miastu

Powrót pociągów do Jastrzębia - największego w Polsce miasta pozbawionego kolei - to przedsięwzięcie na którego doprowadzeniu do końca zależy wielu osobom. Od lat starają się o to władze miasta. Kroki w tym kierunku czynią również związani z Jastrzębiem parlamentarzyści. Upór jednych i drugich ma sens, bo udało się tym tematem zainteresować władze krajowe i wojewódzkie.

Obecnie przywrócenie Jastrzębiu połączeń kolejowych zmierza w dobrym kierunku. Plany, których wcielenie w życie jest coraz bliższe są ambitne i zakładają, że miasto znajdzie się zarówno na trasie pociągów kursujących lokalnie, a także ogólnopolsko, a nawet międzynarodowo - do Czech.

Okazuje się jednak, że nie wszystko idzie zgodnie z założeniami. W trakcie ostatniego spotkania władz Jastrzębia-Zdroju z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego - odpowiedzialnymi za lokalne połączenie kolejowe Jastrzębia z Katowicami - przedstawiono plany takiej relacji.

Wbrew oczekiwaniom miasta, a także temu o czym się mówiło podróż ma trwać o co najmniej kilkanaście minut dłużej niż zakładano pierwotnie. Zamiast trwającego niespełna godzinę połączenia, jego czas ma wynosić godzinę z hakiem.

- W pierwszym wariancie podróż na trasie Katowice-Jastrzębie trwałaby 69 minut, w drugim 74 minuty - wyjaśnia Izabela Grela, naczelnik wydziału Informacji, Promocji i Współpracy Zagranicznej Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, dodając, że połączenie obsługiwałoby 18 pociągów: 12 z nich kursowałoby na trasie Katowice-Żory-Jastrzębie, sześć dodatkowo obsługiwałoby odcinek łączący Żory i Rybnik.

To wiadomość, która władzom Jastrzębia jest nie w smak. Zdaniem prezydent Anny Hetman najbardziej optymalny czas podróży był krótszy niż godzina.

- Stanowiłby on wówczas trakcyjną alternatywę dla innych środków transportu - zauważa włodarz Jastrzębia-Zdroju.

Wydłużony czas podróży nie jest jednak jedynym problemem, który w trakcie trwających rozmów dostrzegło miasto. Chodzi także o brak rozmów przedstawicieli programu Kolej Plus z przedstawicielami odpowiedzialnymi za budowę połączenia Kolei Dużych Prędkości do CPK, co zresztą zarzucono im już nie po raz pierwszy.

To kwestia o tyle istotna, że bez rozmów przedstawicieli obu programów, może okazać się, iż jedna i druga strona przepłaci za realizowanie linii kolejowych.

W opinii prezydent Anny Hetman i innych samorządowców - linia ma przebiegać między innymi przez Żory, czy Czerwionkę-Leszczyny, dlatego ich władze też uczestniczyły w spotkaniu - to byłoby z kolei wyrzucaniem publicznych pieniędzy w błoto.

- Uzyskanie efektu synergii pomiędzy tymi zadaniami jest ze wszech miar zasadne. Wszyscy odpowiadamy za celowe i gospodarne zarządzanie środkami publicznymi, dlatego czuwamy nad oszczędnym i właściwym wydatkowaniem każdej złotówki - wyjaśnia Anna Hetman.

Przypomnijmy, że połączenie kolejowe Jastrzębia z Katowicami w ramach Kolei Plus ma dwa warianty tras. Pierwszy z nich zakłada wybudowanie linii kolejowej niemal od podstaw.

- Wariant pierwszy zakłada budowę prawie w całkowicie nowym przebiegu odcinków Jastrzębie-Zdrój - Żory przez sołectwa Szeroka i Skrzeczkowice oraz Żory - Orzesze przez Szczejkowice - wyjaśnia Damian Kosiński, przedstawiciel przedsiębiorstwa Infra, odpowiedzialnej za opracowanie studium planistycznego trasy kolejowej.

Budowa połączenia wedle pierwszego wariantu trasy zakłada znikome wykorzystanie dostępnej już infrastruktury czynnych ciągów linii kolejowych, przebiegających przez Żory.

Zupełnie inaczej miałaby przebiegać trasa, którą zakłada drugi wariant. Zgodnie z prezentowanymi propozycjami inwestorzy chcieliby w maksymalny sposób wykorzystać dostępną już infrastrukturę.

- Całkowicie nowy przebieg miałby tylko fragment linii kolejowej na terenie Jastrzębia-Zdroju, pomiędzy rejonem Ronda Centralnego i dawnym przystankiem kolejowym Jastrzębie-Zdrój Górne - dodaje Kosiński.

W obu wariantach stacją początkową lub końcową miałby być dworzec kolejowy w Jastrzębiu-Zdroju, którego budowę planuje się nieopodal Ronda Centralnego i dworca autobusowego. Również w obu wariantach wykorzystywana będzie istniejąca stacja kolejowa Żory.

Połączenie kolejowe Jastrzębia z Katowicami ma być gotowe w 2028 roku. Zakłada się, że będzie to linia jednotorowa i całkowicie zelektryfikowana. Pociągi mają się nią poruszać z prędkością maksymalną - 120km/h.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto