Policja Jastrzębie: "Chcę do więzienia" - mówił 40-latek
Jastrzębscy policjanci otrzymali wczoraj nietypowe zgłoszenie. Przez telefon pewien 40-latek powiedział im, że jest poszukiwany. Mindurowi udali się pod wskazany adres - na ulicę Ruchu Oporu. Zgłoszenie okazało się nieprawdziwe. - 40-latek przyznał, że wymyślił sobie wszystko jako pretekst interwencji. Prawdziwym powodem, dla którego jastrzębianin zadzwonił pod numer alarmowy, była chęć pójścia do więzienia i "spokojnego spędzenia świąt z kolegami". Nietrzeźwy mężczyzna, który w trakcie prowadzonych formalności stał się agresywny wobec policjantów, w konsekwencji trafił do policyjnego aresztu. Za bezpodstawną interwencję 40-latkowi grozi wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności lub areszt - mówi sierżant sztab. Mgdalena Szust, rzeczniczka jastrzębskiej policji.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?