Poszukiwani w Jastrzębiu i...bezmyślni. Bo łatwo padali przez swoją głupotę. Mamy dwa przykłady z ostatnich dni
Zacznijmy od 48-latki, która w miniony czwartek, 10 kwietnia, po godzinie 19.00 w Jastrzębiu-Zdroju zadzwoniła na numer alarmowy. Twierdziła, że w jej mieszaniu trwa awantura.
- Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci, którzy sprawdzili zgłoszenie. Wezwanie okazało się nieprawdziwe. Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu w policyjnej bazie danych kobiety wyszło na jaw, że jest poszukiwana przez jastrzębski sąd, ponieważ ma do odbycia karę pozbawienia wolności. Jastrzębianka zgodnie z dyspozycją sądu rejonowego została doprowadzona do Aresztu Śledczego w Katowicach - wyjaśnia asp. Halina Semik, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
48-latka nie dość, że sama niemal oddała się w ręce sprawiedliwości, to jeszcze za wykroczenie wezwania bezpodstawnej interwencji, będzie musiała uiścić mandat karny.
Tego samego dnia w ręce policji wpadł 53-latek, który wezwany do sądu na rozprawę, przyszedł kompletnie pijany. Więc sędzia wezwała na miejsce policję.
- Mundurowi na miejscu potwierdzili ten fakt, badanie alkomatem wykazało 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ale to nie koniec problemów mężczyzny. W trakcie legitymowania w policyjnych systemach wyszło na jaw, iż mężczyzna jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Tarnowie. Za stawienie się do Sądu w stanie nietrzeźwości mężczyzna został ukarany karą porządkową za naruszenie powagi Sądu w wymiarze 10 dni pozbawienia wolności - wyjaśnia policjantka.
Mężczyzna został przewieziony do Zakładu Karnego gdzie odbędzie zasądzone kary.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?