Pożar w Jastrzębiu: płonęły bale słomy
W minioną sobotę przy ul. Gajowej w Jastrzębiu-Zdroju doszło do wybuchu ognia. Strażacy otrzymali zgłoszenie blisko godz. 1 w nocy. Dzwonili okoliczni mieszkańcy, którzy byli zaniepokojeni gęstymi kłębami dymu i płomieniami, które wzbiły w powietrze. Na miejsce natychmiast wysłano zastępy. Pięć z Państwowej Straży Pożarnej i trzy z Ochotniczej Straży Pożarnej.
- Okazało się, że pożar objął około sto sprasowanych bali słomy. Akcja była trudna, strażacy musieli dokładnie przegrzebać i przekopać słomę, by upewnić się, że ogień jeszcze bardziej się nie rozprzestrzeni - mówi Mirosław Juraszczyk, zastępca komendanta jastrzębskiej straży pożarnej.
Mundurowi rozkopywali słomę, przelewali zarzewia ognia wodą, później znowu rozkopywali i gasili pożar. Sprasowane bale słomy sięgały na wysokość nawet czterech metrów. Jak mówią mundurowi, to była czasochłonna, trudna akcja. Trwała przez około trzy godziny. Na miejsce sprowadzono nawet specjalną ładowarkę fadroma od strażaków z Żor, która pomagała w przekopywaniu bali.
- Drugi raz korzystaliśmy z tego sprzętu, jest bardzo przydatny. Zwłaszcza, że bale słomy były niezwykle ciężkie. Gdybyśmy przekopywali je widłami czy łopatami, trwałoby to z dobry tydzień - mówi Mirosław Juraszczyk.
Mundurowi szacują, że straty powstałe w wyniku wybuchu ognia to około 5 tysięcy złotych. A jaka była przyczyna pożaru? Prawdopodobnie ktoś podłożył tam ogień...
- Trudno jest ustalić przyczynę tego typu pożarów, ale wszystko wskazuje na to, że było to właśnie podpalenie. Szczegóły ustali jednak policja - przyznaje Mirosław Juraszczyk. - Na szczęście nikomu nic się nie stało, to jest najważniejsze - dodaje.
Teraz sprawą zajmują się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju. To oni ustalą, co było dokładną przyczyną pożaru i w jakich okolicznościach on powstał.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?