Choć ruch górotworu był bardzo silny, odczuwalny nawet na powierzchni, nikomu nic się nie stało – z wyrobiska w porę wycofano 37 górników. Poza tym spodziewano się problemów, bo kilkanaście godziny wcześniej również doszło tam do wstrząsu, ale znacznie słabszego. – Do zdarzenia doszło po wykonaniu prac strzałowych. Rejon na razie jest nieodstępny dla naszych ratowników, choćby ze względu na wysokie stężenie metanu – wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Tuż po wstrząsie czujniki metanu odnotowały aż 72 procentową zawartość tego gazu w powietrzu, podczas gdy już 5 procent grozi wybuchem! Dochodzenie przyczyn i okoliczności zdarzenia prowadzi Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku. – Na chwilę obecną nie ma bezpośredniego zagrożenia dla pracowników kopalni. Trwa wietrzenie w miejscu wypływu metanu. Gdy parametry wrócą do normy, nasi ratownicy wejdą na miejsce, by oszacować ewentualne straty – wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer. Eksperci przypominają, że rejon wyrobiska jest zakwalifikowany jako bardzo niebezpieczny – występują tam najwyższe kategorie zagrożeń metanowych i związanych z tąpaniami.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?