Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Premier Morawiecki: Pięć osób nie żyje, siedem poszukujemy. Żyjemy nadzieją, ale sytuacja na dole jest bardzo trudna

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
20.04.2022 Premier Mateusz Morawiecki w kopalni Pniówek w Pawłowicach, gdzie doszło do wybuchu metanu
20.04.2022 Premier Mateusz Morawiecki w kopalni Pniówek w Pawłowicach, gdzie doszło do wybuchu metanu Lucyna Nenow / Polska Press
Premier Mateusz Morawiecki przybył po południu na Śląsk, do kopalni Pniówek w Pawłowicach, gdzie w nocy doszło do dwóch wybuchów metanu. I to szef polskiego rządu, po tym jak wziął udział w obradach sztabu ratunkowego, który zaraz po zdarzeniu zawiązał się na terenie zakładu, poinformował, że do pięciu wzrosła już liczba ofiar nocnego wybuchu. Siedem osób jest wciąż poszukiwanych.

- Dni takie jak ten pokazują, że w każdej chwili może stać się nieszczęście. Dzisiaj stało się nieszczęście, tutaj w kopalni Pniówek Słowa grzęzną w gardle, bo już wiemy, że pięć osób nie żyje, siedem jest jeszcze uwięzionych w chodnikach kopalni. Jest także ponad 20 osób w szpitalach z ciężkimi poparzeniami – mówi premier Morawiecki w czasie krótkiej konferencji prasowej przy bramie kopalni.
Szef rządu potwierdził, że w zakładzie doszło do dwóch nocnych wybuchów metanu – pierwszy miał miejsce po północy, drugi około 3 w nocy. - Potężny wybuch najpierw po północy doprowadził do zawalenia się części chodników, do – prawdopodobnie - pierwszego zgonu. Ratownicy poszli na pomoc tym osobom które zostały uwiezione i około 3 w nocy nastąpił drugi wybuch, który odciął tych ratowników i doprowadził do wielu ran, oparzeń. Od nocy pracuje cały czas sztab, złożony z fachowców, specjalistów, ratowników. Wiemy już, że ofiarą tej akcji ratunkowej padł też ratownik, być może życie pozostałych też jest zagrożone … Ratownicy zawsze pięknie mówią, że idą po żywego człowieka i dlatego trzeba starać się dotrzeć do tych ludzi, ale nie ukrywam sytuacja jest bardzo, bardzo ciężka – powiedział premier.

Szef rządu złożył także kondolencje rodzinom zmarłych górników. - Ogarniamy myślą, modlitwami rodziny ofiar, a tym którzy żyją nadzieją, też chce przekazać ze cała Polska jest z państwem myślami – mówił premier.

Obecnie sztab pracuje na tym, by do chodników znów można było wprowadzić ratowników górniczych. - Pracujemy nad tym, by można było tam wejść z obu stron, dalej prowadzić akcję, ale prowadzić ją tak by jednocześnie nie zagrażać życiu ratowników, lub eliminując to ryzyko do minimum – zaznaczał Morawiecki.

Wraz z szefem polskiego rządu do Pawłowic przybył także Piotr Pyzik, minister odpowiedzialny za górnictwo. - Dziś na Śląsku trzeba ratować aniołów stróżów, bo ratownicy górniczy to są właśnie aniołowie, a oni są też ofiarami tego wydarzenia. Jesteśmy tutaj, czekamy i nie odejdziemy tak długo, dopóki nie dowiemy się co się z nimi stało – mówił wiceminister Pyzik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto