W rewanżowym meczu 1/8 Pucharu CEV w siatkówce mężczyzn zespół Jastrzębskiego Węgla pokonał na wyjeździe PZU AZS Olsztyn 3:2 (21:25, 25:20, 21:25, 25:22, 15:11) i awansował do ćwierćfinału. Pierwsze spotkanie we własnej hali podopieczni Ryszarda Boska wygrali w także 3:2.
Oba spotkania były niezwykle wyrównane i do końca nie było wiadomo, która z drużyn zdoła awansować do ćwierćfinału. Obawiano się nawet, że zadecydują o tym małe punkty. W pierwszym spotkaniu oba zespoły zdobyły ich po 118, w drugim o cztery więcej zaliczyli jastrzębianie, chociaż i tak jak się okazało później, nie musiano ich w ogóle liczyć.
- Bardzo nam zależy na awansie do następnej rundy - zapewniał przed meczem środkowy olsztynian Wojciech Grzyb.
- Przyjechaliśmy po awans - wtórowali mu zawodnicy z Jastrzębia.
Pierwszego seta wygrali gospodarze 25:21, ale w drugim lepsi byli goście. W trzeciej partii od początku trwała zacięta walka o każdy punkt, ale na pierwszą przerwę techniczną olsztynianie schodzili prowadząc 8:7, a po wznowieniu gry ich przewaga wzrosła do dwóch punków (12:10). Siatkarzom z Jastrzębia udało się doprowadzić do remisu 13:13, a nawet nawet objąć prowadzenie 14:13, ale potem inicjatywę przejęli gospodarze (prowadzili 16:14). Przewaga gospodarzy wzrosła do 3 punktów i tak pozostało już do końca.
Czwarty set to prawdziwa wojna nerwów. W końcówce gospodarze prowadzili już 21:19 i wydawało się, że losy tego meczu są rozstrzygnięte. Goście jednak nie zrezygnowali, odrobili stratę, a potem zadali rywalowi ciosy, po których ci nie byli stanie się obronić. 2:2 w setach i walka o awans do ćwierćfinału Pucharu CEV jakby rozpoczynały się od nowa. Rozpędzony Jastrzębski Węgiel rozpoczął tie break od prowadzenia 2:0, ale ku radości miejscowych kibiców gospodarze szybko odrobili stratę. Nie cieszyli się jednak długo remisem. Podopieczni trenera Boska zachowali więcej zimnej krwi i praktycznie kontrolowali przebieg tej partii, wygrywając 15:11 i cały mecz 3:2.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?