- W związku ze złą interpretacją mojej wypowiedzi na komisji polityki społecznej chciałam poinformować, że wypowiedź ta jest moim prywatnym zdaniem. Pozwoliłam sobie na takie stwierdzenie w związku z nabytą wiedzą zaczerpniętą m.in. z opracowania studentki Wydziału Transportu Politechniki Warszawskiej. Te było przygotowane w oparciu o książki uznanych naukowców - wyjaśnia Lucyna Maryniak, radna PO. Sprawdziliśmy.
W pierwszym przytoczonym opracowaniu, zatytułowanym "Koszty zewnętrzne transportu" rzeczywiście pada zdanie na temat złego wpływu środowiska na geny Ślązaków. " Porównywanie stanu zdrowia ze stanem środowiska naturalnego nie jest dotąd w Polsce badane w sposób kompleksowy. Stosunkowo najwięcej wiedzą o tym lekarze ze Śląska, którzy alarmują, że na tamtym terenie już co trzecie dziecko ma uszkodzony kod genetyczny!" - czytamy w opracowaniu studentki z 1994 roku.
CZYTAJ, CO RADNA PO MIAŁA DO POWIEDZENIA O GENACH ŚLĄZAKÓW WCZEŚNIEJ
- Takiego źródła nie możemy traktować wiarygodnie, ponieważ nie jest oparte żadnymi statystykami ani szczegółowymi badaniami - komentuje doktor Marek Gaj z Katedry Genetyki Uniwersytetu Śląskiego. Słuszność wywodów zdaje się być tym bardziej wątpliwa, że praca nie była poświęcona stricte genetyce, tylko zagadnieniom transportu.
W przypadku drugiego źródła, tym razem portalu promującego zdrowie, dowiadujemy się z niego m.in. że amerykańscy naukowcy odkryli gen o nazwie CHD7 odpowiedzialny za dziedziczenie skoliozy. Badania bardzo odkrywcze, ale... nie dotyczą mieszkańców Śląska. Naukowcy ze Śląska bezradnie łapią się za głowę i uspokajają: Żadna genetyczna katastrofa nam nie grozi.
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?