Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ratownicy górniczy z kopalni Borynia w Jastrzębiu pojadą na mistrzostwa świata do Australii

Redakcja
Dwa lata temu, podczas zawodów w USA, drużyna złożona z ratowników należącego do PKW zakładu górniczego Sobieski w Jaworznie zdobyła w mistrzostwach drugie miejsce
Dwa lata temu, podczas zawodów w USA, drużyna złożona z ratowników należącego do PKW zakładu górniczego Sobieski w Jaworznie zdobyła w mistrzostwach drugie miejsce Fot. Polska Dziennik Zachodni
Trzy polskie drużyny znalazły się wśród 16 najlepszych zespołów z całego świata, które w przyszłym tygodniu zmierzą się w Australii w Międzynarodowych Zawodach Ratownictwa Górniczego.

Zawody, mające dla ratowników rangę mistrzostw świata, organizowane są od 1999 r. co dwa lata. Poprzednie edycje odbywały się m.in. w USA, Chinach i Polsce. Tym razem ratownicy górniczy będą rywalizować 11 i 12 listopada w mieście Wollongong w Nowej Południowej Walii.

Polskę będzie reprezentować drużyna ratowników z należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Borynia, ratownicy z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM Polska Miedź oraz z Południowego Koncernu Węglowego (PKW). Będą rywalizować z drużynami z Australii, Rosji, Ukrainy, USA, Indii oraz Chin.

Dwa lata temu, podczas zawodów w USA, drużyna złożona z ratowników należącego do PKW zakładu górniczego Sobieski w Jaworznie zdobyła w mistrzostwach drugie miejsce, a zespół ratowników z KGHM Polska Miedź - trzecie. W tym roku po raz pierwszy na zawody pojadą także "Czarne Jastrzębie" z kopalni Borynia, którzy dwa razy z rzędu wygrali krajowe zawody, organizowane przez Centralną Stację Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.

Jak podkreśla Antoni Jakubów z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, zespół "Czarnych Jastrzębi" został bardzo dobrze przygotowany do udziału w zawodach. "Ratownicy ćwiczyli swoje umiejętności ratownicze w warunkach dołowych odmiennych niż te, znane im z kopalń węgla kamiennego. Doskonalili również pod okiem lekarzy technikę udzielania pomocy przedmedycznej" - powiedział Jakubów.

W trakcie współzawodnictwa ratownicy wezmą udział w trzygodzinnej symulowanej akcji ratunkowej pod ziemią. Zadania mogą polegać np. na poszukiwaniu i ratowaniu poszkodowanych, budowaniu tam, gaszeniu pożarów lub tymczasowej zabudowie stropu. Drugi dzień zawodów ratownicy spędzą w stacji ratowniczej, gdzie zastęp otrzyma do wykonania kilka zadań - w chodniku szkoleniowym, dla mechanika sprzętu oraz w wirtualnej kopalni węgla. Konkurs zakończy się egzaminem teoretycznym.

Podczas zawodów dwa lata temu w Stanach Zjednoczonych zastępy musiały spenetrować wyrobiska, przedostać się przez strefę zawału, zmagać się z wybuchami, podjąć próbę ugaszenia ognia, oddymić chodniki, odszukać poszkodowanych i po udzieleniu im pierwszej pomocy, przetransportować do bazy. Innym zadaniem było wykonanie masażu serca oraz sztucznego oddychania. Trzeba było także wykryć usterki w aparacie oddechowym czy sprzęcie pomiarowym.

Międzynarodowe Zawody Ratownictwa Górniczego (International Mines Rescue Competition) organizowane są od 1999 r. Uznawane są za nieoficjalne mistrzostwa świata ratowników górniczych. Polscy ratownicy od lat są w czołówce mistrzostw, co - w ocenie specjalistów - potwierdza dobry poziom im wyszkolenia, przekładający się na podniesienie bezpieczeństwa załóg.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto