Remont auta przed zimą? Ile to kosztuje?

- Nie ma co czekać do zimy, opony należy wymieniać już. A jeśli jeździmy już na nich któryś sezon z rzędu, to najlepiej wymienić na nowe - radzi Tomasz Mazurek, właściciel warsztatu samochodowego Euro-Car w Jastrzębiu-Zdroju. Jednak sama wymiana opon nie wystarczy, czasem warto się wyposażyć jeszcze w łańcuchy. A kiedy one się przydadzą?
- Na przykład kiedy wyjeżdżamy w góry, gdzie są bardzo strome podjazdy. Bez łańcuchów możemy mieć kłopot z poruszaniem się - dodaje mechanik.
A o czym poza wymianą opon powinniśmy pamiętać?
- Ważne jest, żeby skontrolować hamulce i sprzęgło, których używamy do redukowania prędkości. Zimą, kiedy droga hamowania na śliskiej powierzchni jest dłuższa, te podzespoły powinny działać wzorowo - mówi Tomasz Mazurek.
Pozostając jeszcze przy wyposażeniu samochodu, którego zimą używamy najczęściej, warto zadbać o klimatyzację. Kiedy odruchowo wsiadając za kierownicę podkręcamy klimę, musimy pamiętać, że razem z ciepłem do powietrza dostają się tony pyłków. Zanim więc zaczniemy jej regularnie używać, warto ją przeczyścić, odgrzybić, wymienić filtry.

Do wyposażenia auta, które przyda nam się wyłącznie zimą, a kosztuje niewiele, warto dorzucić jeszcze kilka innych drobiazgów, o których często się zapomina, a które mogą nam się bardzo przydać w mroźne dni. - Dobra skrobaczka, odmrażacz do szyb i zamków, osłona na szyby, żeby nie zamarzały i kable rozruchowe w razie awarii akumulatora - wyliczają jednym tchem mechanicy.

kontrola hamulców - 50 zł,
remont układu hamulcowego - od 50 do 500 zł,
wymiana opon - od 50 do 80 zł,
zakup kompletu nowych - tzw. 16-nastki ok. 2 tys. zł, a mniejsze od 650 - 900 zł,
sezonowy remont klimatyzacji - 180 zł,
łańcuchy na opony - od 150 do 300 zł,
zimowy płyn do spryskiwaczy - ok. 15 zł.