Samochód-widmo dachował na Cieszyńskiej w Jastrzębiu. Auto wypadło z drogi, ale gdy na miejsce przybyły służby nie było po nim śladu
Kolejne niecodzienne zdarzenie w Jastrzębiu-Zdroju. W sobotę, 14 sierpnia, około godziny 8:05, jastrzębska policja i straż pożarna otrzymały informację o wypadku volkswagena na ulicy Cieszyńskiej.
Jak wynikało ze zgłoszenia samochód, którym podróżowały trzy osoby, wypadł z drogi, dachował i zatrzymując się w przydrożnym rowie, zahaczył o płot sąsiadującej z nim posesji. Służby pospiesznie udały się na miejsce zgłoszenia, ale kiedy na nie przybyły po samochodzie nie było ani śladu.
Informacja o wypadku wcale nie była jednak fałszywa. Jak informuje st. kpt. Łukasz Cepiel, oficer prasowy straży pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju, świadkowie zdarzenia przekazali służbom, że podróżujący volkswagenem wyciągnęli auto z rowu, postawili na kołach i odjechali w kierunku Cieszyna.
- Wcześniej uczestnicy wypadku zabrali z miejsca zdarzenia tablicę rejestracyjną i porozrzucane na ulicy części samochodu - przyznaje st. sierż. Bartosz Frątczak z KMP w Jastrzębiu, dodając, że z ustaleń policjantów wynika, iż przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków.
Dodatkowo, policjantom udało się ustalić, że samochód należy do mieszkańca Zebrzydowic, lecz pod wskazanym adresem mundurowi nie zastali właściciela pojazdu, a jedynie opuszczony dom.
Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Sprawa jest w toku. Wszystko wskazuje na to, że uczestnicy w momencie wypadku byli pod wpływem alkoholu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?