Siatkarze dobrze zaczęli walkę o Puchar Polski

Jastrzębianie pierwszego seta wprawdzie wygrali, ale w drugim mieli kłopot z przyjęciem i przegrywali nawet 5:9. I choć zdołali odrobić starty, nie wykorzystali kilku piłek setowych, ostatecznie przegrywając drugą część spotkania 30:32. W trzeciej odsłonie meczu gra gospodarzy zdecydowanie się poprawiła i tego seta jastrzębianie wygrali już pewniej (25:22). Doskonałymi zagrywkami popisywali się dzisiaj Thorton, Kubiak i Łasko, którzy kilka punktów zdobywali dzięki asom serwisowym.
Waleczni dziś siatkarze z Częstochowy nie zdołali już powstrzymać "pomarańczowych" i w czwartym secie przegrali 25:18. Goście będą mieli jednak szansę na rewanż, który odbędzie się w sobotę w hali w Częstochowie.

Jeśli lepsi okażą się siatkarze z Jastrzębia, wezmą udział w turnieju finałowym Pucharu Polski, który odbędzie się za dwa tygodnie w Rzeszowie. Tam o zwycięstwo trzeba będzie walczyć m.in. ze Skrą i Zaksą.

Co ważne w wejściowej szóstce znów dzisiaj zabrakło podstawowego rozgrywającego - Vinhedo, który nadal leczy kontuzję. Zastąpił go Brian Thorton. I choć Vinhedo ma zastępcę, klub postanowił się zabezpieczyć i zatrudnił na tej pozycji dodatkowego zawodnika. Został nim Portugalczyk - Tiago Jorge da Silva Violas.