Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sierpień 80 protestuje pod Jastrzębską Spółką Węglową. Chodzi o JSW SiG. Według związkowców w spółce-córce JSW dochodzi do nieprawidłwości

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Zdaniem związkowców w spółce-córce JSW dochodzi do nieprawidłowości.
Zdaniem związkowców w spółce-córce JSW dochodzi do nieprawidłowości. Robert Lewandowski
Aż do skutku ma trwać protest prowadzony pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej przez "Sierpień 80". Związkowcy protestują, gdyż jak przekonują w spółce-córce JSW - JSW Szkolenie i Górnictwo (JSW SiG) dochodzi do nieprawidłowości, które mają być związane z wynagrodzeniami dla zatrudnionych w niej osób, a także z ich alokacją w JSW.

Związkowcy protestują pod JSW. Ich zdaniem W JSW SiG dochodzi do nieprawidłowości

Kilkadziesiąt osób: związkowców, a także pracowników spółki-córki Jastrzębskiej Spółki Węglowej - JSW Szkolenie i Górnictwo (JSW SiG) - bierze udział w proteście, który trwa się pod siedzibą JSW. Przeprowadzili go związkowcy "Sierpnia 80", zdaniem których w JSW SiG dochodzi do nieprawidłowości. Mają one być dotyczyć m.in. wynagrodzeń zatrudnianych w niej osób.

- Pracownicy spółki SiG pracują normalnie, wykonują tę samą pracę, co ich koledzy z JSW i każdy z nich jest inaczej wynagradzany - mówi Karol Granatyr, przewodniczący WZZ "Sierpień 80" w kopalni Zofiówka, wchodzącej w skład JSW. - To niezgodne z kodeksem pracy - podkreśla.

Nie tylko jednak kwestie finansowe są podnoszone przez uczestników protestu. - Pracownikom JSW należy się zdrowotny urlop, pracownikom SiG-u się nie należy. Zyski też nam się nie należą - zaznaczają protestujący pracownicy JSW SiG.

Nie do przyjęcia w ocenie protestujących są również kwestie dotyczące alokacji, czyli przenoszenia pracowników JSW SiG do spółki-matki, do których ma dochodzić dzięki znajomościom. - Chcemy prostego systemu alokacyjnego - wskazuje Karol Granatyr.

W ocenie przedstawicieli "Sierpnia 80", spółka JSW SiG w ogóle nie spełnia funkcji, do której została powołana. - Spółka SiG powstała w 2014 roku miała szkolić i przygotowywać przyszłych pracowników do przejścia do Jastrzębskiej Spółki Węglowej - przypomina przewodniczący "Sierpnia 80" w KWK Zofiówka i dodaje, że z tej roli się nie wywiązuje.

- Mamy sytuacje takie, że są pracownicy z 18-letnim stażem w SiG-u. Oni zarabiają 100 proc. mniej niż pracownicy kopalni, a mają "pod sobą" ludzi z kopalni, szkolą ich i uczą pracy. Jak tak może być? - dopytuje szef "Sierpnia 80" w kopalni Zofiówka.

- Mamy doświadczenia więcej niż 3/4 załogi, które chodzi do ściany - twierdzą pracujący w JSW SiG górnicy, którzy - jak mówią - jako doświadczeni w górnictwie pracownicy - pracowali wcześniej w Polskiej Grupie Górniczej - mieli w niej pracować przez 6-9 miesięcy, tymczasem są w niej już od ponad roku i nic nie wskazuje na to, żeby mieli przejść pod zatrudnienie w JSW.

Takie sytuacje przez protestujących są określane mianem nieuczciwych. - Uważamy, że jak przychodzi pracownik z kwalifikacjami, to trzy miesiące są maksymalnym okresem, żeby poznał rejon. A od momentu, kiedy on wykonuje takie same prace, jak pracownik spółki powinien on być wynagradzany tak samo - zauważa Rafał Jedwabny, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej WZZ "Sierpień 80".

Zdaniem protestujących związkowców, to wręcz na barkach JSW SiG opiera się funkcjonowanie JSW. - Gdyby JSW wycofała wszystkich ludzi z SiG-u, to nie jest w stanie obłożyć przodków i ścian - przekonuje Rafał Jedwabny.

Protest ma trwać aż do skutku

Jak mówią związkowcy "Sierpnia 80", początkowo wcale nie zamierzali oni prowadzić protestu. - Chcieliśmy pokojowo porozmawiać z prezesem JSW. Prezes nas nie przyjął był bardzo zajęty - tłumaczy powody rozpoczęcia protestu, Karol Granatyr, dodając, że wcześniej szefostwo związku miało poruszać kwestie związane z SiG-iem listownie, pisząc zarówno do prezesa JSW SiG, jak i wspomnianego prezesa JSW.

Protest pod siedzibą spółki ma trwać nieustannie aż do skutku. - Akcja protestacyjna będzie prowadzona na zasadach rotacyjnych. Będziemy tutaj 24 godziny na dobę. Musimy coś zmienić dla tych pracowników - mówi Karol Granatyr, który jednocześnie dodaje, że przy braku widoków na poprawę sytuacji protest zostanie zaostrzony. - Będziemy przechodzić do bardziej radykalnych kroków - zapowiada, nie zdradzając jednak, jakie miałyby to być kroki.

Sprawę ma badać prokuratura. JSW nie odnosi się do protestu

Według protestujących do nieprawidłowości w JSW SiG dochodzi już od dłuższego czasu. Wykazać miał je przeprowadzony w 2021 roku audyt, o którego wynikach Jastrzębska Spółka Węglowa ma wiedzieć. Jak informują przedstawiciele "Sierpnia 80", po przeprowadzonym audycie, miały zostać wydane rekomendacje przez audytora, jednak nie zostały one wprowadzone.

Ponadto sprawa nieprawidłowości miała zostać zgłoszone prokuraturze. Ta obecnie ma się nią zajmować. Według związkowców, przesłuchane miały już zostać pierwsze osoby.

Do stawianych wobec niej zarzutów i trwającego protestu nie odnosi się Jastrzębska Spółka Węglowa. - Nie komentujemy tej sprawy - ucina Tomasz Siemieniec, rzecznik prasowy JSW.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto