Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skazani z Jastrzębia nauczą się wrażliwości

Katarzyna Spyrka
Katarzyna Spyrka
Osadzeni w Zakładzie Karnym w Jastrzębiu-Zdroju będą bardziej wrażliwi i opiekuńczy dzięki dogoterapii. Na taki pomysł wpadli strażnicy miejscy w Jastrzębiu-Zdroju, którzy wspólnie z psychologami z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz przedstawicielami Zakładu Karnego przygotowują teraz program tego przedsięwzięcia.

- Projekt ma się opierać na tym, że skazani będą się opiekować psami z jastrzębskiego schroniska dla zwierząt. Każdy z nich miałby pod opieką jednego czworonoga, którego sam mógłby sobie wybrać. Podczas wizyt w schronisku miałby obowiązek zajmowania się psem. Na przykład wykąpania, uczesania lub wyprowadzenia na spacer - mówi Marek Wróbel, komendant Straży Miejskiej w Jastrzębiu-Zdroju.
Wszystko to odbywałoby się oczywiście pod opieką psychologów, którzy wcześniej przygotują skazanych do takich zajęć.
- Nikt ich do tej akcji zmuszać nie będzie. Sami będą mogli zadeklarować, czy chcą wziąć w niej udział. Poza tym ważne jest też to, że skazani, którym skończy się okres odbywania kary, kiedy będą opuszczali więzienie, będą mogli zabrać sobie psa do domu - dodaje Wróbel.
Jak dowiedzieliśmy się w Zakładzie Karnym, pomysł cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
- Po wstępnych rozmowach okazało się, że spora grupa skazanych byłaby taką terapią zainteresowana - twierdzi Tomasz Marciniak, rzecznik zakładu.
W Zakładzie Karnym przebywa obecnie około 1020 skazanych. Są to osoby głównie z lżejszymi karami, których wyroki sięgają do 10 lat pozbawienia wolności.
Żeby projekt mógł być realizowany, Straż Miejska musi znaleźć chętnych do współpracy terapeutów.

Rozmowa z Romanem Paszko dyrektorem Aresztu Śledczego w Hajnówce

Areszt Śledczy w Hajnówce jest pierwszą placówką w Polsce, która podjęła się poprowadzenia dogoterapii z więźniami. Ilu skazanych bierze w niej udział?

Prowadzimy terapię dopiero od marca. Wybraliśmy 15 osób, które najpierw przeszły szkolenie z psychologami oraz zajęcia teoretyczne na temat pielęgnacji i opieki nad psem. Są to osoby, które mają wyroki nawet do 25 lat więzienia.

Jak często skazani spotykają się z psami?

Trzy razy w tygodniu po trzy godziny skazani opiekują się 6 czworonogami. W tym czasie sprzątają klatki, kąpią je, czeszą oraz szkolą. Już widać, że niektórzy przywiązali się do konkretnych psów i szczególnie o nie dbają, czyli efekt powoli zostaje osiągnięty. Skazani stają się bardziej wrażliwi.

Jaki jest koszt takiego przedsięwzięcia?

Jedna terapia trwa około 6 miesięcy i wiąże się ze sporymi kosztami. Po pierwsze należy opłacić albo zachęcić do współpracy specjalistów od dogoterapii, którzy zajmą się skazanymi podczas zajęć. Oprócz tego kupiliśmy 6 klatek za 2 tys. zł oraz sprzęt dla psów, czyli smycze, zabawki i karmę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto