Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Jastrzębia-Zdroju ma nowy samochód

Katarzyna Spyrka
Jedyna na Śląsku Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z wyszkolonymi psami w ekipie, działająca przy komendzie straży pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju, właśnie otrzymała specjalistyczny samochód - volkswagen crafter.

Dzięki niemu jednostka będzie mogła częściej brać udział w akcjach nie tylko na Śląsku, ale w całej Polsce. Jeśli uda się uzyskać odpowiednie certyfikaty, w przyszłości będą mogli także jeździć za granicę. A nowe auto może w tym pomóc.

- Posiada sprzęt potrzebny do akcji wysokościowych, kamery wziernikowe niezbędne podczas akcji poszukiwawczych oraz agregaty prądotwórcze i zestaw do udzielania pierwszej pomocy - wylicza Mirosław Juraszczyk, zastępca komendanta jastrzębskiej straży pożarnej.

Nowe auto jest wyposażone w supernowoczesny sprzęt, pomieści dziewięciu ratowników i sześć czworonogów.

- W samochodzie jest sześć oddzielnych klatek dla naszych psów. Dzięki temu na akcje będą mogły jeździć w bardziej komfortowych warunkach. Do tej pory nie
było to takie proste, dlatego też na jedną akcję wysyłaliśmy maksymalnie dwa albo trzy psy - dodaje Juraszczyk.

A w jednostce jest ich obecnie siedem. Są to labradory, goldeny i bordery collie, wyszkolone do poszukiwania ludzi i zwłok oraz przeszukiwania gruzowisk.

Sprzęt trafił do jednostki dzięki dotacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, przeznaczonej na zapewnienie gotowości bojowej w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Samochód wart jest 250 tysięcy złotych. W 2011 roku ratownicy byli wzywani do akcji w całej Polsce aż 28 razy.

- Najczęściej pomagamy na miejscu katastrof budowlanych, gdzie poszukujemy ludzi i zwłok, a także bierzemy udział w akcjach wysokościowych - mówią w jednostce.

Największe akcje ratowników

Rybnik
We wrześniu 2010 roku ratownicy z psami brali udział w poszukiwaniu zwłok Eugeniusza Wróbla w Zalewie Rybnickim.

Rydułtowy
W marcu 2010 roku, po wypadku w KWK Rydułtowy-Anna, ratownicy przeszukiwali teren na poziomie 1000 metrów pod ziemią w poszukiwaniu zasypanych górników.

Bytom
Po zawaleniu się części kamienicy we wrześniu ub.r., nasi ratownicy z psami przeszukiwali gruzowisko w poszukiwaniu ludzi. Na szczęście nie znaleziono żadnych osób.

Tylko sześć grup w całej Polsce

W całej Polsce działa obecnie tylko sześć grup ratownictwa specjalistycznego, które mają psy wyszkolone do poszukiwania ludzi, zwłok i przeszukiwania gruzowisk.

Największą z nich jest grupa warszawska o nazwie "Mazowsze". Ma certyfikat zezwalający na udział w akcjach międzynarodowych. Inne znajdują się między innymi w Łodzi, Poznaniu, Nowym Sączu i Gdańsku.

Na przykład łódzka jednostka zajmuje się nie tylko poszukiwaniem, ale także dogoterapią i organizacją pokazów, m.in. dla szkół. Liczy 31 osób, w tym 15 przewodników z psami.


*REKORDOWY 20. FINAŁ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY W WOJ. ŚLĄSKIM
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto