Pucharowe spotkanie było dla jastrzębian pierwszą oficjalną potyczką w sezonie 2020/21, a jednocześnie ostatnim przetarciem przed rozgrywkami pierwszej ligi.
Drużyna GKS-u, w wykonaniu której końcówka poprzedniej kampanii była dramatycznie słaba dokonała w trakcie okienka transferowego małej rewolucji w składzie i w porównaniu do ostatniego meczu ligowego jej skład w rywalizacji w Olsztynie różnił się diametralnie.
Różnice widoczne były w każdej formacji na boisku. Blisko połowa zawodników, którzy wyszli w podstawowej jedenastce na mecz ze Stomilem nie pamiętała ostatniego spotkania ligowego w Legnicy. W pucharowym starciu na Warmii i Mazurach w jastrzębskich barwach debiutowali: obrońca Mateusz Bodnarenko oraz zawodnicy ofensywni Danielowie Rumin i Feruga. Dla tego drugiego był to ponowny debiut, gdyż w Jastrzębiu grał już w przeszłości.
Odmieniony przynajmniej kadrowo GKS od początku meczu ruszył do ataku. Efektem była szybko strzelona bramka. Już w 10. minucie wracający do gry po niemal rocznej przerwie Adam Wolniewicz po zamieszaniu w szesnastce olsztynian dał prowadzenie gościom. Jastrzębianie stracili przewagę jeszcze szybciej niż ją zyskali. Pięć minut po golu Wolniewicza odpowiedział Nikita Kovalonoks, wykańczając koronkową akcję Stomilu.
Remisowy rezultat nie zadowalał ani gospodarzy ani przyjezdnych, toteż jedni i drudzy szukali kolejnych trafień. Obie ze stron wpisać się na listę strzelców próbowały strzałami z dystansu, ale przy próbach młodych pomocników Kokiego Hinokio i Marka Mroza czujność zachowali bramkarze Mariusz Pawełek i Vjačeslavs Kudrjavcevs.
Po zmianie stron mecz nadal toczył się w formule cios za cios. Jako pierwsi, w 58. minucie zadali go piłkarze z Olsztyna, a konkretnie Serafin Szota, który głową pokonał Pawełka. GKS mógł wyrównać już w kolejnej akcji, ale bezpośredni strzał z rzutu wolnego nie zaskoczył Kudrjavcevsa. Inaczej było już na kwadrans przed końcem, kiedy to Farid Ali z bliska doprowadził do ponownego remisowego rezultatu. Ten sam zawodnik trafił w Olsztynie raz jeszcze, w doliczonym czasie gry dając jastrzębianom zwycięstwo i awans.
Mecze 1/16 finału Pucharu Polski odbędą się w końcówce października. Rywala GKS pozna w po losowaniu, a już za tydzień jastrzębianie w Wodzisławiu rozegrają inauguracyjny mecz sezonu 2020/21 Fortuna I ligi z Arką Gdynia.
Warto podkreślić, że triumf nad Stomilem był pierwszą wygraną piłkarz z Jastrzębia pod wodzą trenera Pawła Ściebury.
Stomil Olsztyn - GKS Jastrzębie 2:3 (1:1)
Bramki: 0:1 Adam Wolniewicz (10) 1:1 Nikita Kovalonoks (16) 2:1 Serafin Szota (57) 2:2 Farid Ali (76) 2:3 Farid Ali (90+2)
Stomil: Kudrjavcevs – Bucholc, Sadowski (81. van Weert), Biedrzycki, Szota, Carolina – Van Huffel, Spychała (70. Jarosz), Tecław, Hinokio – Kovalonoks (70. Loshi)
GKS: Pawelek – Bondarenko, Słodowy, Skórecki, Jadach, Ali, Kulawiak, Feruga, Mróz, Wolniewicz, Rumin (70. Szczepan)
Sędziował: Paweł Pskit (Łódź)
Widzów: 770
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
