Strażnicy miejscy ze strażakami uratowali gołębia, uwięzionego w poszyciu dachu targowiska

Tak, to była z całą pewnością bardzo nietypowa interwencja. Kilka dni temu jeden z mieszkańców zadzwonił na straż miejską z informacją, że w poszyciu dachu miejskiego targowiska uwięziony jest gołąb.

Z uwagi na fakt, iż dotarcie do ptaka było niemożliwe bez specjalistycznego sprzętu, na miejscu pojawił się zastęp straży pożarnej, który pomógł go uwolnić. Poraniony w wyniku szamotania się gołąb został ostatecznie przewieziony do lekarza weterynarii - informują strażnicy miejscy.

To zresztą nie jedyna podobna interwencja. Wiele razy byli wzywani do węży, które okazywały się na miejscu niegroźnymi zaskrońcami.

- Interwencje dotyczyły też barana, który pojawił się w centrum miasta nie wiadomo skąd, innym razem po ulicy galopował koń lub pomocy potrzebował uwięziony w dziurze jeż - wspominają strażacy.