Zamknięcie uczelni wyższych w związku z pandemią koronawirusa sprawiło, że studenci nie narzekają na brak czasu. Widząc zagrożenie wirusem SARS-CoV-2 coraz więcej z nich decyduje się pomagać w tej nierównej walce. Głusi na potrzeby szpitali w regionie, które co rusz apelują o wsparcie związane z brakiem maseczek nie pozostają studenci jastrzębskiego Wydziału Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa, którzy wraz z Akademią Stylu Maluszka z Wodzisławia Śląskiego postanowili połączyć siły i wspólnie pomóc lecznicom.
- Ta wyjątkowa sytuacja wymaga mobilizacji i zdecydowanego działania ze strony wszystkich Polaków - mówią szyjący maseczki studenci. W charytatywnej akcji wspomaga ich kadra kierownicza uczelni. Wśród osób, które postanowiły zaangażować się w inicjatywę jest dziekan Wydziału Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa, Iwona Hetmaniok.
- Zastanawiałam się, jak mogłabym pomóc w tym trudnym czasie. Trafiłam na akcję szycia maseczek pań z Akademii Stylu Maluszka. Zaapelowałam na swoim profilu o zaangażowanie. Od razu odezwały się moje studentki. I tak zaczęliśmy działać - wyjaśnia dziekan.
Działania studentów widoczne są gołym okiem. W sumie uszyto już ponad 2,5 tysiąca maseczek, które w najbliższym czasie trafią do szpitali w regionie. - Zapewnienie bezpieczeństwa lekarzom i kadrze medycznej powinno być naszym priorytetem - mówi jedna z zaangażowanych w akcję studentek, Justyna Grabiec.
Za przykładem jastrzębskich studentów poszli już ich koledzy z innych oddziałów tej samej uczelni. Akcja będzie trwała do odwołania. - Zachęcamy wszystkich, którzy chcieliby pomóc i dołączyć do inicjatywy - informują studenci.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?