Tak górnicy w Jastrzębiu obchodzili Święto Niepodległości: msza za Ojczyznę, koncert, iluminacja świetlna. Zobaczcie zdjęcia

Tak górnicy w Jastrzębiu obchodzili Święto Niepodległości: msza za Ojczyznę, koncert, iluminacja świetlna. Zobaczcie zdjęcia

Tysiące świeczek, zarówno tych wirtualnych, jak i rzeczywistych, były dowodem pamięci o górnikach–bohaterach, którzy w 1980 r. rozpoczęli marsz do wolnej Ojczyzny.

– Święto Niepodległości, które było kulminacją naszych uroczystości, wybraliśmy z pełną rozwagą. To przecież dzień, w którym oddajemy hołd bohaterom narodowym, a do tego grona należą też górnicy jastrzębskich kopalń, którzy 40 lat temu mieli odwagą upomnieć się o wolność i godność dla nas wszystkich. Jesteśmy górnicza wspólnotą, która nawet w dobie pandemii przypominać będzie całej Polsce, że w jastrzębskich kopalniach też rodziła się niepodległa Ojczyzna – powiedział Włodzimierz Hereźniak, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Świętowanie rocznicy rozpoczęło się w miejscu szczególnie zapisanym w historii. Kopalnia „Zofiówka” - wtedy „ Manifest Lipcowy” - była zakładem, w którym zawarto Porozumienie Jastrzębskie. To tam otwarto wystawę archiwalnych fotografii Józefa Żaka, dokumentujących wydarzenia sprzed 40 lat.

To wtedy prości górnicy, bez sztabu doradców, przygotowali i wynegocjowali niezwykłą umowę, opartą na społecznej solidarności i szacunku dla ludzi pracy. Umowa była pierwszym krokiem w stronę wolności. – NSZZ „Solidarność” jest spadkobiercą tych społecznych postulatów, o których nikomu nie pozwolimy zapomnieć – oświadczył podczas wernisażu Roman Brudziński, wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność” JSW.

To nie była jedyna wystawa fotografii, która była elementem rocznicowych uroczystości. W kościele pod wezwaniem NMP Matki Kościoła w Jastrzębiu-Zdroju odbył się wernisaż zatytułowany „Zasłużony Kapelan Solidarności”, poświęcony ks. prałatowi Bernardowi Czerneckiemu. Prezentowane zdjęcia ukazują postać wybitnego człowieka, niezwykłego kapelana i gorącego patrioty, który wraca wspomnieniami do rodzinnego Kobióra , gdzie zaczęła się jego życiowa droga kapelana ludzi pracy.

W tym samym kościele odprawiona został msza za Ojczyznę, która koncelebrowana była pod przewodnictwem ks. prałata Czerneckiego. To on był budowniczym i wieloletnim proboszczem kościoła „Na Górce”, wzniesionego 40 lat temu przez jastrzębskich górników i ich rodziny, wbrew ówczesnym komunistycznym władzom.

– W murach tej świątyni górnicy Porozumienia Jastrzębskiego i ich następcy zawsze mogli liczyć na pomoc i wsparcie Kapelana „Solidarności”, duszpasterza i niezwykłego człowieka, którego życie i postawa są i będą dla nas wzorem do naśladowania, inspiracją do tego, by zawsze być lepszym człowiekiem – powiedział Sławomir Kozłowski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w JSW.

Obchody 40-lecia Porozumienia Jastrzębskiego miały też artystyczny wymiar, dzięki koncertowi pt. „ Heroizm Witolda Pileckiego”, który także odbył się w kościele „Na Górce”. Koncert z powodu ograniczeń pandemicznych był transmitowany on line. Jego pełne nagranie można zobaczyć na stronie www.PorozumienieJastrzebskie.pl. Druga część koncertu poświęcona była życiu ks. prałata, o którym artyści napisali, że jego życiorys jest doskonałym scenariuszem filmowym.

– Nigdy niczego nie robiłem dla poklasku. Robiłem tylko to, czego spodziewali się po mnie ludzie ciężkiej pracy, Kościół, Ojczyzna, a przede wszystkim Bóg – powiedział ks. prałat Bernard Czernecki po zakończeniu koncertu. Tego wieczoru czekała go jeszcze jedna niespodzianka: podziękowania od środowiska jastrzębskich sympatyków sportu i hołd oddany przed budynkiem kościołem bohaterskim górnikom i ich duchowemu przewodnikowi.

Rocznicowe wydarzenia miały zróżnicowany charakter. Jednym z nich był ambient świetlny. Wieczorem na kilkudziesięciu budynkach – od Dąbrowy Górniczej po Jastrzębie-Zdrój – rozświetlone okna ułożone zostały w symboliczną liczbę 40.

– Tym ambientem, podobnie jak świeczkami w oknach, chyba udało nam się – przynajmniej na chwilę – rozświetlić ten półmrok, jaki zapanował w naszej pandemicznej rzeczywistości. Rzeczywistości, która bezwzględnie zweryfikowała nasze rocznicowe plany. Mimo tych trudności, udało nam się skłonić wiele osób do prostego gestu, który wczoraj okazali hołd jastrzębskim górnikom – powiedział Artur Dyczko, prezes Fundacji JSW.