Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TBS Daszek w Jastrzębiu-Zdroju do likwidacji? Komentarze

Katarzyna Spyrka
archiwum
Trwa wielka dyskusja wokół przyszłości TBS Daszek, spółki miejskiej, która odpowiada za budowę nowych mieszkań w Jastrzębiu i budowę tzw. małego rynku. Burza wybuchła po apelu radnych PO, którzy chcą likwidacji spółki.

- Biorąc pod uwagę brak realizacji podstawowej działalności statutowej TBS Daszek, czyli budowanie mieszkań, spółka nie wykonuje swojej działalności polegającej na rozwoju i budowie mieszkań. Oprócz tego MZN zajmuje się zarządzaniem zasobami miejskimi, co robi już także Miejski Zarząd Nieruchomości i to zdecydowanie na większą skalę. Niepotrzebne są więc dwie takie same jednostki w mieście - apeluje Roman Foksowicz, szef jastrzębskiej PO.

Po tej propozycji i złożeniu projektu uchwały w sprawie połączenia TBS-u z MZN-em, rozpętała się burza. Głos w sprawie zabrał sam prezes TBS-u, który nie zgadza się z argumentami radnych.

- Postulat połączenia TBS-u z MZN jest formułowany głównie przez radnych PO. Znamienne, iż to właśnie politycy tej partii zlikwidowali Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, który stanowił główne źródło finansowania realizowanych przez TBS-y inwestycji. Zarzuty podnoszone przez autorów powyższego pomysłu sprowadzają się do dwóch kwestii, a mianowicie jakoby TBS był na utrzymaniu gminy i nie realizował zadań statutowych. Oba zarzuty nie mają pokrycia w faktach - dziwi się Krzysztof Warlewski, prezes TBS-u i wymienia w tym miejscu inne obowiązki TBS-u. Chodzi m.in. o wynajmowanie lokali mieszkaniowych i użytkowych, a także windykację należności i utrzymanie pozostałej infrastruktury od parkingów po place zabaw.

Jak udało nam się ustalić, do tej pory TBS zrealizował pięć inwestycji mieszkaniowych przy udziale kredytu z Banku Gospodarstwa Krajowego o łącznej liczbie mieszkań 178 i powierzchni 9620 m2.
- W inwestycjach tych obok lokali mieszkalnych powstało również: 7 lokali użytkowych, 28 garaży jednostanowiskowych, 1 garaż wielostanowiskowy-32 miejsca postojowe, parkingi, tereny zielone, place zabaw (infrastruktura towarzysząca). Ponadto TBS zarządza zasobem lokali handlowo-usługowych (5 obiektów) - wylicza prezes Warlewski.

A co z zarzutem, że miasto musi utrzymywać dwie podobne spółki?

- Od wielu lat spółka osiąga stały wzrost przychodu netto. Podobnie od wielu lat osiąga dodatni wynik finansowy - w roku 2012 ponad 95 tys. zł. Miasto Jastrzębie-Zdrój nie dokłada do TBS-u ani złotówki. Jest dokładnie odwrotnie.
Tylko w roku 2013 z tytułu podatku od nieruchomości i wieczystego użytkowania do kasy miasta spółka wpłaci ponad 170 tys. złotych - wyjaśnia Krzysztof Warlewski.

I jeśli takie wyjaśnienia zdają się jeszcze przekonywać urzędników, to mieszkańców niekoniecznie. Jastrzębianom działalność TBS-u kojarzy się z niespełnioną jak dotąd obietnicą budowy tzw. małego rynku, który rzekomo miał powstać w Zdroju.

- Aktualnie trwają rozmowy i analizy prawne w tej sprawie. W stosownym czasie opinia publiczna zostanie poinformowana o ich rezultatach. Mam nadzieję, iż będzie to najpóźniej wiosną przyszłego roku - zapewnia prezes Warlewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto