- Jeszcze nie próbowałem tej nowinki, ale chyba zostanę przy tradycyjnym myciu psa na własnym podwórku - żartuje Anna Hetman.
Jak się okazuje, pomysł całkiem dobry, bo zwolenników tego typu kąpieli dla czworonogów nie brakuje. Nic dziwnego, skoro w tym miejscu właściciele nie muszą się droczyć ze swoimi pupilami i namawiać ich, żeby nie chlapały, nie uciekały i nie ganiały mokre po mieszkaniu.
- Wystarczy psa przywiązać smyczą i włączyć odpowiedni program. Kąpiel zaczyna się od dezynfekcji, później po wrzuceniu monet wybieramy odpowiedni program i środki do mycia - informują w myjni.
Wśród opcji, jakie możemy zaproponować naszym czworonogom jest m.in. program mycia, suszenia, turbosuszenia oraz pielęgnacja odżywkami lub preparatami przeciwko kleszczom i owadom.
- Jeśli któryś zabieg nie spodoba się naszym pupilom, możemy go w każdej chwili przerwać. Nie chodzi przecież o to, żeby psa zamęczyć, tylko, żeby miał z tego przyjemność - żartują w myjni.
Zabiegi kosztują w granicach kilku złotych, w zależności od psa. Jeśli pies jest mały, to koszt kąpieli z jakąś dodatkową odżywką wyniesie nas około 5 złotych. Najwięcej za psią kapiel zapłacimy w granicach 10 złotych. Na koniec pozostaje jeszcze pytanie, czy aby na pewno takie zabiegi są bezpieczne dla naszych milusińskich?
- Oczywiście, urządzenie jest tak skonstruowane, że nie stwarza zagrożenia zwierzakom. W razie czego w każdej chwili można zrezygnować z mycia - dowiadujemy się od pracowników nietypowej myjni.
Jeśli chcecie spróbować czy wasz pies polubi tego typu kąpiele, możecie najpierw wybrać się z nim na dezynfekcję i sprawdzić jego reakcję. Ten zabieg akurat jest darmowy. - Ale psiaki zazwyczaj wyglądają na zadowolone - śmieją się właściciele.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?