Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Jastrzębiu. Nie żyje 1,5-roczny chłopiec. U dziecka doszło do zatrzymania krążenia. Mimo reanimacji nie udało się go uratować

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Chłopiec zmarł w hospicjum, gdzie oczekiwał na termin operacji.
Chłopiec zmarł w hospicjum, gdzie oczekiwał na termin operacji. PCH
Zapalenie płuc było bezpośrednią przyczyną śmierci 1,5-rocznego chłopca w Jastrzębiu - orzekł koroner, który uznał to za naturalną przyczynę śmierci. U dziecka doszło do zatrzymania krążenia. Mimo prowadzonej przez służby reanimacji nie udało się go uratować. Wiadomo, że chłopiec od urodzenia ciężko chorował.

Jastrzębie: nie żyje 1,5-roczny chłopiec

Tragedia w Jastrzębiu. Nie żyje 1,5-roczny chłopiec. Do dramatu doszło w czwartek, 1 grudnia. Około godziny 9:30 służby odebrały zgłoszenie o zatrzymaniu krążenia u dziecka. Na miejsce zadysponowano policję oraz straż pożarną. Nie wyjechała karetka pogotowia, ponieważ w tym czasie żadna nie była akurat wolna.

To właśnie policjanci wspólnie ze strażakami prowadzili reanimację dziecka. Pogotowie dojechało po pewnym czasie. Przy ul. Pszczyńskiej lądował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ten - jak udało nam się dowiedzieć - do Jastrzębia musiał lecieć aż z Opola. LPR z Katowic ze względu na trudne warunki nie otrzymał zgody na lot.

- Mimo prowadzonej reanimacji, nastąpił zgon dziecka - informuje Justyna Sochacka, rzecznik prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dziecko czekało na operację

Jak wynika z ustaleń jastrzębskich policjantów, dziecko w ostatnim czasie przebywało w jastrzębskim hospicjum. - Trafiło tam przed kilkoma dniami, w oczekiwaniu na termin operacji - mówi st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu.

Badający okoliczności śmierci dziecka koroner uznał, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych. - Za bezpośrednią przyczynę śmierci uznano zapalenie płuc - wyjaśnia st. asp. Halina Semik, dodając, że schorowane od urodzenia dziecko, w ostatnich dniach rzeczywiście zapadło na tę chorobę.

Czynności po śmierci dziecka wszczęła prokuratura. Ta szybko odstąpiła jednak od prowadzenia śledztwa, właśnie ze względu na stwierdzenie zgonu z przyczyn naturalnych.

Kolejna śmierć dziecka w Jastrzębiu

Śmierć 1,5-rocznego chłopca nie jest pierwszym zgonem dziecka w ostatnim czasie w Jastrzębiu. Niespełna dwa miesiące temu, październiku zmarł 4-latek. Dziecko umarło w wyniku nieszczęśliwego wypadku - najprawdopodobniej się zachłysnęło.

W tym przypadku prokuratura także nie zdecydowała się wszczynać śledztwa. Podobnie, jak w przypadku 1,5-rocznego chłopca, 4-latek również był dzieckiem chorującym od urodzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto