W kwietniu 1940 roku funkcjonariusze NKWD zamordowali ok. 22 tys. Polaków, w tym kilkanaście tysięcy przedstawicieli elity polskiej. Byli to głównie oficerowie rezerwy, wzięci do niewoli w wyniku sowieckiej agresji na Polskę zapoczątkowanej 17 września 1939 r. Ofiary grzebano w masowych mogiłach, układając warstwami przesypywanymi piaskiem. W niektórych miejscach było nawet od sześciu do dwunastu warstw. Symbolem tej zbrodni jest Katyń.
– Zbrodnia katyńska jest jednym z najboleśniejszych i najtragiczniejszych wydarzeń w historii naszego kraju – powiedziała dr Iwona Demczyszyn, naczelnik Delegatury IPN w Opolu.
Podkreśliła, że ten tragizm przejawiał się na wielu płaszczyznach: masowości, cierpieniu rodzin, trwającym kilkadziesiąt lat kłamstwie i utracie znacznej części elity narodu polskiego.
– Ich jedyną zbrodnią było to, że byli Polakami. To jest bardzo bolesne, że cała współczesna cywilizacja przez wiele tych lat nie potrafiła doprowadzić do ukarania zbrodniarzy. Nie udało się to w zasadzie do dzisiaj – stwierdził z ubolewaniem wicewojewoda Tomasz Witkowski.
Polityk odniósł się do aktualnych wydarzeń za naszą wschodnią granicą. Wyraził nadzieję, że nigdy nie dojdzie do takiej relatywizacji w kontekście zbrodni Rosji popełnianych obecnie na Ukraińcach.
Instytut Pamięci Narodowej postawił na edukację młodzieży poprzez sztukę. „Treny Katyńskie” to utwór kameralny na sekstet złożony z głosu solowego, instrumentów smyczkowych i dętych. Powstał dwa lata temu na zlecenie Muzeum II wojny światowej w Gdańsku i tam też przed trzema dniami (8 kwietnia) miała miejsce premiera. Twórcą kompozycji jest Adam Tański. W prezentacji wykorzystano utwory literackie Władysława Sebyły. Całość wzbogacono o taniec i projekcję multimedialną.
– Do nas taka forma przekazu jest trafiająca. Nie wiem jak młodzież – powiedziała pani Wanda, mieszkanka Domu Pomocy Społecznej „Kombatant”. – Żyliśmy w tych czasach. Przeżywaliśmy to wszystko. Straciliśmy swoich bliskich, których opłakujemy do dziś. No i wreszcie czekamy na prawdę o Katyniu do końca.
– Świetny program, nowoczesna muzyka, poezja Władysława Sebyły. Temat ciężki, trudny, ale świetne instrumentarium. Kapitalne wykonanie młodych wykonawców. No i zaskakująco ciekawy taniec dający duże pole do wyobraźni, odwołujący się do indywidualnych przeżyć tych, którzy ginęli na „nieludzkiej ziemi” – podzielił się wrażeniami Wiesław Janicki, wychowawca, polonista, autor tekstów.
Przedstawiciele młodego pokolenia zdradzili, że sztuka w takiej formie nie była dla nich łatwa w odbiorze
– Nie do końca zrozumiałam, ale bardzo mi się podobało. I choreografia, i muzyka, i taniec – powiedziała Nadia, uczennica klasy 7. Szkoły Podstawowej nr 10 w Opolu.
W wydarzeniu uczestniczyli przede wszystkim uczniowie opolskich szkół średnich i starszych klas szkoły podstawowej.
Koncert odbył się pod patronatem medialnym NTO.
Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Zdobywca Oscara miał 71 lat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
