W Jastrzębiu nie udało się podpisać umowy na dostarczanie energii na 2023 rok. Miasto i tak realizuje oszczędnościowy plan jej zużycia

Wynikające z ustawowego obowiązku oszczędności energii, które w związku z rosnącymi cenami prądu najpierw zapowiedział premier Mateusz Morawiecki, a później przegłosowując wspomnianą ustawę, wprowadził sejm dotarły również do Jastrzębia.

Wprawdzie o konieczności oszczędzania mówiło się już od października, to w Jastrzębiu długo nie wiadomo było, jak będzie to wyglądało. Powodem była wygasająca umowa na dostawy energii. Miasto czekało na podpisanie nowej i na tej podstawie zamierzało oszczędzać prąd.

- Znając konkretne wyliczenia będziemy mogli obrać kierunek naszych działań - informowała przed kilkoma miesiącami Małgorzata Krzeszkiewicz, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju, która już wtedy deklarowała, że miasto oszczędza energię np. inwestując w fotowoltaikę i wymieniając oświetlenie uliczne na energooszczędne.

Kilka miesięcy później wiadomo, że przetargu na dostawy prądu do Jastrzębia nie udało się rozstrzygnąć. - Mimo dwukrotnie przeprowadzonej procedury przetargowej nie otrzymano żadnych ofert na dostawę energii elektrycznej - mówi Małgorzata Krzeszkiewicz.

W mieście jednak prąd jest i są też oszczędności. Jak to możliwe? Energia do Jastrzębia dostarcza sprzedawca rezerwowy, którym jest Tauron Dystrybucja. Oszczędzana jest ona natomiast na kilka sposobów.

- Wprowadzono ograniczenie w zużyciu energii elektrycznej, ogrzewaniu pomieszczeń i zużyciu wody - wylicza rzecznik prasowa jastrzębskiego magistratu.

Jak informują w Urzędzie Miasta w Jastrzębiu do każdego ze sposobów oszczędzania energii wydano zalecenia. Te dotyczące oszczędzania energii to m.in: konieczność wyłączanie wszystkich urządzeń biurowych na noc, na weekendy, a nawet na dłuższe okresy bezczynności, czy używanie klimatyzacji tylko przy zamkniętych drzwiach i oknach do pomieszczenia.

Ogrzewania pomieszczeń tyczy się z kolei: zakaz ich przegrzewania, obniżanie temperatury - także przy krótkim jego opuszczeniu - a nawet cieplejsze ubieranie się do pracy, zamiast zwiększania temperatury w biurach. Jeśli z kolei chodzi o zużycie wody, zalecono używanie jej niezbędnej ilości oraz zgłaszanie konieczności naprawy wszelkich wycieków z kranów, czy spłuczek.

Oszczędności - tak, jak wymagała tego ustawa - zostały wprowadzone dokładnie 1 grudnia. Do miasta dotarły już pierwsze rachunki za zużytą energię. I jak z nich wynika, udało się się obniżyć jej zużycie w wymaganej ilości.

- W grudniu 2022 roku oszacowano zużycie na poziomie nie wyższym niż 32 400 kWh. Po otrzymaniu w styczniu 2023 roku faktur za grudzień 2022 roku, wykonaliśmy obliczenia dotyczące ograniczenia zużycia energii. Wskazały one, że zużyliśmy o 10% mniej energii, co było obowiązkiem ustawowym - wskazuje Małgorzata Krzeszkiewicz, która dodaje, że wyliczenia odnoszą się do budynku Urzędu Miasta.