W Jastrzębiu płoną trawy. Sześć strażackich interwencji w ciągu zaledwie kilku godzin. Paliło się na Stromej, Sybiraków i Kościelnej
Aż sześć interwencji związanych z pożarami traw odnotowali we wtorek, 15 marca strażacy z Jastrzębia-Zdroju. Do płonących traw wyjeżdżali od samego rana. Zaczęło się na ulicy Dubielec. Później, w godzinach południowych, pożary wybuchały niemal jeden za drugim.
Po dwa zastępy strażaków wyjeżdżały gasić płonącą trawę przy ul. Boża Góra oraz Sybiraków. Kolejne godziny nie przyniosły wytchnienia. Popołudniu trawy i nieużytki rolne paliły się przy ul. Stromej i Spacerowej, a wieczorem jeszcze przy ul. Kościelnej.'
Strażacy nie mają wątpliwości, że za pożarami traw w Jastrzębiu stoi człowiek. Płonące trawy miałyby być związane z ich wypalaniem. A to nie dość, że jest niebezpieczne, to dodatkowo niezgodne z prawem. Osobie, której udowodni się wypalanie traw, grozi kara aresztu, nagany lub grzywny w wysokości do 5 tysięcy złotych, a nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Tymczasem, wiele jest takich osób, które nic sobie z tego nie robią. Tylko w ostatnim czasie w związku z wypalaniem traw, strażacy w woj. śląskim podjęli kilkaset interwencji. Nie zabrakło też ofiar niebezpiecznego procederu. Dwie osoby zostały poszkodowane, a jedna - 81-letni mężczyzna - zginął w pożarze traw.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?