W Jastrzębiu powstanie więcej domków dla miejskich kotów. Trwają konsultacje ze spółdzielniami

Trwają starania, by zaopatrzyć jastrzębskie osiedla w więcej domków dla miejskich kotów. Zeszłej jesieni postawiono ich 12 - między innymi na ulicy Wielkopolskiej, Małopolskiej, Szkolnej, Jasnej, Turystycznej, Ruchu Oporu oraz Truskawkowej na Osiedlu 1000-lecia. W akcję zaangażowała się też Spółdzielnia Mieszkaniowa Nowa, która udostępniła teren pod domki i przygotowała specjalne podkłady, na których je ustawiono. Miasto przydzieliło Stowarzyszeniu „Cztery Łapy” grant w wysokości 3200 zł na realizację zadania. Całkowity koszt akcji wyniósł 5150 złotych.

Ustawa o ochronie zwierząt nakłada na gminy obowiązek opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Jednym z elementów jest opieka nad wolnożyjącymi kotami, a co za tym idzie, ich dokarmianie. Miasto rokrocznie zakupuje odpowiednią ilość karmy, aby móc przez cały rok dokarmiać koty

– wyjaśniał Marek Krakowski, dyrektor Jastrzębskiego Zakładu Komunalnego.

Zeszłoroczne domki, jak mówi Halina Majer ze Stowarzyszenia „Cztery Łapy”, wciąż mają się doskonale. Nie zostały zdewastowane, są czyste i zadbane, a także nie narzekają na brak lokatorów. W jednym nawet zadomowił się jeż!

Teraz Stowarzyszenie ogłosiło, że planuje realizację kolejnego projektu w tym roku. Przyjmują zgłoszenia osób, które opiekują się i dokarmiają miejskie koty, które chciałyby postawić taki domek w rejonie swojego miejsca zamieszkania.

Zamierzamy zwrócić się również do Spółdzielni JAS-MOS oraz Spółdzielni Górniczej. Wszystko zależy od tego, ile pieniędzy uda nam się wygospodarować na ten cel. Oczywiście, będziemy również starać się o dofinansowanie z miasta.

- mówi Halina Majer.

Zamówiono 20 domków dla kotów, ale w zasięgu działania projektu znajduje się także Wodzisław Śląski. O przebywające w nowych mieszkankach koty dbają też wolontariusze jastrzębskiej fundacji Koty Sieroty. Priorytetowe znaczenie mają domki, które powinny powstać na terenach pomiędzy blokami - tam, gdzie wolnożyjące koty nie mają gdzie ukryć się w ciągu zimy, w przeciwieństwie do miejsc takich jak działki czy przedmieścia. Dlatego też Stowarzyszenie "Cztery Łapy" ma nadzieję na rozszerzenie swojego działania na tereny innych spółdzielni w Jastrzębiu.