W Jastrzębskiej Spółce Węglowej wybuchnie spór?
Coraz bardziej napięte zdają się być stosunki na linii szefostwo-związki zawodowe w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Przypomnijmy, że działające w JSW Reprezentatywne Organizacje Związkowe - w ich skład wchodzi NSZZ Solidarność, Federacja Związków Zawodowych Górników oraz Związek Zawodowy "Kadra" - od kilku miesięcy naciskają na zarząd górniczego przedsiębiorstwa, aby ten spełnił ich postulaty.
Związkowcy JSW domagali się m.in. ustalenia nowej wartości posiłków profilaktycznych tzw. flapsów, a także przyjęcia sposobu ich naliczania na podstawie najniższej pensji krajowej, jak ma to miejsce w innych górniczych spółkach. I w tej kwestii ROZ oraz władze JSW doszły do porozumienia.
Żądań związków zawodowych było jednak więcej. Postulowały one także ujednolicenia rodzajów umów i wysokości płac dla osób pracujących na tych samych stanowiskach. Co do tego żądania, nie wiadomo, czy zostało ono pozytywnie rozpatrzone przez zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Związki zawodowe i władze JSW poróżniła kwestia podwyżek
Pewne jest natomiast, że między ROZ a szefostwem spółki nie ma jednomyślności co do ostatniego i zdaje się najważniejszego dla związkowców żądania, czyli podwyżek dla pracowników JSW. Związki zawodowe chciałyby od początku 2023 roku wszystkim zatrudnionym w górniczym przedsiębiorstwie podniesiono wypłaty o 25 procent.
Wzrost pensji aż o 1/4 tłumaczą inflacją. Wskazują również, że jeśli wynagrodzenie nie zostanie podwyższone, wartość płacy, którą otrzymują pracownicy znacznie spadnie.
- Inflacja na dzień dzisiejszy wynosi 17,5-proc., a przewidywana inflacja w pierwszym kwartale 2023 roku ma znacznie przekroczyć poziom 20-proc. ze względu na podwyżki cen benzyny, oleju napędowego i opałowego, gazu i prądu, które przełożą się na podwyżki cen innych produktów. W tej sytuacji brak ruchów płacowych spowoduje duże obniżenie płacy realnej - zauważają związkowcy, którzy wprost mówią, że czują się przez zarząd spółki lekceważeni, a na to nie ma ich zgody.
Tyle, że takiej konieczności zdaje się nie zauważać zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej. A przynajmniej tak twierdzą przedstawiciele Reprezentatywnych Organizacji Związkowych.
- Zostaliśmy poinformowani, iż postulowany na 2023 rok wzrost płac na poziomie 25-proc. nie jest możliwy do zrealizowania. Odpowiedź ta została przekazana bez żadnej analizy - napisali w wysłanym przed Bożym Narodzeniem piśmie do ministra aktywów państwowych, wicepremiera Jacka Sasina, któremu podlegają spółki skarbu państwa w tym JSW i którego związkowcy poprosili o próbę rozwiązania, a przynajmniej zapobieżenia eskalacji konfliktu między nimi a władzami spółki.
Zdaniem związków zawodowych podwyżek nie wpisano do Planu Techniczno-Ekonomicznego JSW na najbliższy rok
Na poprawę relacji pomiędzy stronami jednak się nie zanosi. Zwłaszcza, że jak przekazują przedstawiciele związków zawodowych, w opracowanym przez szefostwo Jastrzębskiej Spółki Węglowej Planie Techniczno-Ekonomicznym na 2023 rok nie uwzględniono wzrostu wynagrodzeń.
- Decyzją zarządu spółki, w Planie Techniczno-Ekonomicznym na 2023 rok zaplanowano realny wzrost kosztów energii, inwestycji czy usług, a zamrożono najważniejszy koszt, czyli wynagrodzenie pracowników JSW - informują związkowcy, którzy stanowczo się temu sprzeciwiają.
- Podwyżki wynagrodzenia nie są naszą fanaberią, ale koniecznością w dzisiejszych trudnych czasach - przekonują, zwracając uwagę, że spółka nie jest skłonna do udzielenia podwyżek pomimo rekordowych zysków, które w ostatnich miesiącach udało jej się wypracować.
Związkowcy dają władzom spółki ostatnią szansę. Później rozpoczną spór
Związkowcy podtrzymują - sygnalizowali, że są do tego gotowi już wcześniej - że brak porozumienia z zarządem oraz przyjęcie przez władze JSW Planu Techniczno-Ekonomicznego wraz z zamrożonymi płacami może doprowadzić nawet do strajku. Zanim jednak do tego dojdzie, przedstawiciele ROZ zdają się dawać zarządowi spółki ostatnią szansę.
- Reprezentatywne Organizacje Związkowe JSW żądają podwyżki wynagrodzeń w 2023 roku o 25-proc. poprzez wprowadzenie nowych tabel stawek płac zasadniczych (stanowiskowych), które będą obowiązywać od 1 stycznia 2023 roku - napisali w najnowszym piśmie do zarządu związkowcy, którzy zaznaczyli, że żądają odpowiedzi w ciągu trzech dni roboczych od dostarczenia tego pisma (wpłynęło ono do kancelarii głównej JSW 3 stycznia, a więc nie powinna ona nadejść później niż 7 stycznia - przyp. red). Brak spełnienia żądania oznacza wszczęcie sporu zbiorowego - podkreślają związkowcy, którzy przypominają, że zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, mogą podjąć strajk.
Związki zawodowe liczą też na wsparcie Rady Nadzorczej JSW. Do niej zwrócili się z pismem, aby ta dokonała "wnikliwej analizy" dokumentu, a następnie negatywnie go zaopiniowała.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?