Pożar w Jastrzębiu: poparzony 37-letni pracownik
W minioną sobotę blisko godz. 8. doszło do pożaru lakierni w jednym z zakładów przy ul. Pszczyńskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Z niewiadomych dotąd przyczyn, ogień wybuchł w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu.
- Musieliśmy działać szybko, bo na zewnątrz budynku, w pobliżu ognia, stał zbiornik z gazem, który był wykorzystywany do zasilania tej lakierni. Prądy piany skierowaliśmy więc do wnętrza budynku, ale także na zbiornik z gazem - relacjonuje Mirosław Juraszczyk z jastrzębskiej straży pożarnej.
Później mundurowi wynieśli na zewnątrz farby, lakiery i rozpuszczalniki, a następnie przewietrzyli obiekt i sprawdzili przy użyciu kamery termowizyjnej, czy czegoś nie trzeba jeszcze dogasić. Na szczęście takiej potrzeby nie było.
- Zgłosił się do nas jednak 37-letni pracownik lakierni, który miał poparzoną lewą dłoń i skarżył się na zawroty głowy. Mężczyźnie podano tlen, schłodzono jego oparzenia opatrunkami i wezwano pogotowie, które zabrało go do szpitala - mówi Mirosław Juraszczyk.
Do tej pory nie udało się ustalić, dlaczego w lakierni wybuchł pożar. Straty szacuje się na kwotę około 55. tys. złotych.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?